mam problem z nerwami. przed wyjsciem do kosiola lub do szkoly lub nawet na jakas wycieczke to przed tym niekiedy nawet do 10 razy ide do ubikacji i mam biegunke. O ile pamietam to mam ten problem od bardzo dawna, jak dobrze pamietam to juz w 1 klasie to mialem. jest to bardzo uciazliwe. tak samo jesli sie nerwuje to tez czesto sikam, normalnie w dniu okolo 6-8 razy a z nerwami nawet do 30 razy w dniu. mam problem z mysleniem probuje z tym walczyc ale nie wychodzi bo sie boje ze bedzie mi sie chcialo tam sikac i bede musial wyjsc albo cos w tym stylu. nie wiem czy to nerwica... pani psycholog kiedy podala mi drogie leki ktore bralem regularnie przez 2 miesiace i o troszeczke mniej sie nerwowalem ale jak skonczylem to zaraz od nowa wrocilo. nie prosze o leki ale czy mam sie zglosic do jakiegos lekarza lub jak z tym walczyc? prosze o odpowiedz . z gory dziekuje.
