Skocz do zawartości
Nerwica.com

Michalos1995

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michalos1995

  1. Na studiach, ale tak zeby poimprezowac to Nic. Z reszta ktos napisal mam jeszcze czas i zebym zadbal o swoją przyszłość i tak zrobię
  2. Moze poprostu skupic sie na obronie pracy, a potem sobie znalezc dziewczyne ? :)
  3. Nie no moze zle to ujelem z tymi studiami, aby kogos poznać. No ale dzięki za slowa otuchy najwidoczniej to jeszcze nie jest moj czas :)
  4. Mam 23 lata i mieszkam w Warszawie. Bycie singlem nigdy mi nie przeszkadzało dopóki nie ukończyłem 18 lat, bo pisałem z dziewczynami które mieszkały daleko ode mnie. I wtedy sobie pomyślałem, że czas najwyższy zakończyć dalekie znajomości i znaleźć sobie dziewczynę z Warszawy bądź okolic, która będzie w moim typie. Niestety od 5 lat nie jestem w stanie trafić na tą jedyną, która będzie mi pasować (każda znajomość kończy się nieporozumieniem bądź kłotnią). Mam konto na różnych portalach społecznościowych i pisze do dziewczyn wieku 18-22 lat z Warszawy lub Okolic, ale nawet jak napisze to albo dziewczyna nie odpisze albo jak jest rozmowa to tylko ogranicza się do co słychać i wgl i koniec tematu. Poszedłem tez na studia, żeby poznać kogoś, ale też bezskutecznie, bo albo są zajęte albo nie chcą ze mną gadać cześć cześć i tyle. Wygląd i charakter też są dla mnie ważne. Powiem wam, że już nie wiem co mam z sobą zrobić.. Przez te 5 lata spotykałem się z kilkoma dziewczynami nawet pisałem, ale znajomości były od 2 tyg do 0,5 roku. A jak to jest ze mną? Wystarczy że mnie coś w niej urzeknie... Angażuje się, a potem cierpię... Może nie spotkałem jeszcze tej właściwej? Może jestem silny z zewnątrz, ale w środku czuje w sobie mega złość, że nie mogę sobie ułożyc życia. Nie chcę słów współczucia ani słów typu, że użalam się nad sobą. Chciałbym wiedzieć, co robię źle... Boję się samotności.
×