Doświadczam naprawdę dziwnych objawów. Mogę normalnie sobie siedzieć, bez stresu, a nagle to sie staje. Mam w głowie (to nie jest tak jak halucynacje ze słyszę te głosy) po prostu nagle w glowie pojawiają się dziwne podniecone głosy, nie rozumiem co mówią. Wszystkie realne dźwięki brzmią glosniej, sa szybsze i właśnie jakieś podniosłe, podniecone w mojej głowie. Skacze mi wtedy cisnienie krwi i serce mi kolacze, przy tym bardzo sie stresuje. "Ataki" trwaja do paru minut i występują codziennie lub co pare dni. Dodam, iż mam 15 lat. Prosze o pomoc.