Dzień dobry, Pysie. Piszę tu u Was po raz pierwszy i od razu z grubej rury: potrzebuję nieco pomocy, rady. Szukam w naszej pięknej stolicy lekarza psychiatry, nie dla siebie, ja już swojego mam. Próbuję znaleźć informacje jak to jest z psychiatrą na fundusz, ale jakoś wybitnie mi nie idzie. Uważam sprawę za poważną i nie cierpiącą zwłoki. Przy okazji niezbyt chcę strzelać w ciemno, fajnie byłoby znaleźć kogoś kompetentnego.
Znajdzie się tu może ktoś, kto mógłby służyć radą, informacją albo chociaż dobrym słowem? Jak to wygląda od strony technicznej i czy w ogóle warto? Niestety, sytuacja nie pozwala nam w tym momencie na bieganie po prywatnych. Potrzebuję chociaż jakiegoś impulsu, pierwszego kroku.
Jeśli kogoś ruszyło serduszko i chciałby mi coś powiedzieć to po więcej ewentualnych informacji zapraszam na priv.
Szczęścia wszystkim życzę.