
Midnightmemories_
Użytkownik-
Postów
31 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Midnightmemories_
-
Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)
Midnightmemories_ odpowiedział(a) na Aga1 temat w Kroki do wolności
Wyszłam na zewnątrz -
Ładna pogoda, widok motyli
-
Fakt, że niektóre rzeczy zaczęły się układać
-
Nowe buty
-
Zwierzęta
-
Tworzenie dekoracji wielkanocnej
-
Leżakowanie z moimi zwierzętami :)
-
Moje zwierzęta
-
Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)
Midnightmemories_ odpowiedział(a) na Aga1 temat w Kroki do wolności
Wyszłam na dwór -
Spacer
-
Słońce
-
ja polecam, bylam 2 razy i mnie to bardzo pomoglo.na osobowosc unikajaca to chyba najlepsze rozwiazanie tylko pamietaj-terapia moze byc trudna i bolesna.nie zrazaj sie ,nikt nie bedzie zmuszal cie do mowienia o sobie az sama nabierzesz ochoty.powodzenia! Dzięki za odpowiedź. :) A jak wypada w porównaniu z terapią poznawczo behawioralną? Bo mam właśnie te dwie opcje do wyboru i sama nie wiem na co się zdecydować
-
A co sądzicie o pobycie na oddziale dziennym? Dostałam skierowanie i sama nie wiem co o tym myśleć, nie wiem jaka jest skuteczność takiej terapii.
-
Sama nie wiem. Większość czasu gnije sobie w domu po prostu.
-
Głównie jest to moja inicjatywa, bo ile można tak żyć? Sama nie wiem, co powinnam zrobić. Moja wina, bo może nie przedstawiam lekarzowi mojej sytuacji jasno, może wcale się nie staram Bierze mnie już sen, do jutra :)
-
Na chwilę obecną nie uważam, żebym się do czegokolwiek nadawała. Kiedyś miałam plany, marzenia, dwa razy próbowałam ze studiami, ale lęki wygrały. Teraz myślałam, żeby chociaż na jakąś pracę na produkcji się załapać, ale już samo to pytanie wywołało u mnie napad kłucia w klatce piersiowej a jak mam przeglądać ogłoszenia o pracę to bierze mnie na wymioty.
-
Po prostu chcę normalnie żyć, znaleźć pracę itp
-
mhm, w wątku do wykrzyczenia zostałaś wręcz "zaatakowana", potem wpis w osobowości unikającej, lękliwej, no ale sorry, ale coś mi nie pasuje... hmmm... jakie leki przyjmujesz? Jakoś nie odebrałam tamtej sytuacji jako atak. :) Aktualnie przyjmuje parogen 20mg, perazin 25mg rano i po południu oraz 75mg na wieczór oraz pregabaline rano 150mg wieczorem 225mg. Co ci nie pasuje? Że nie widzę efektów? Jak mówiłam możliwe, że to wszystko jest moja wina
-
W przypadku osobowości unikającej, aby wystartować czyli wprawić w ruch całą maszynę, to niezbędne są leki od psychiatry. Ja nigdy nie wprawiłem w ruch maszyny bez leków lub narkotyków. Jednak leki są lepsze i bezpieczniejsze. Bez leków się nie wystartuje, będzie siedziało się w domu latami. Gdy już maszyna będzie się sama toczyć, to leki nie będą, aż tak istotne. Należy pamiętać, że wprawianie w ruch maszyny, może potrwać nawet kilka miesięcy. Przyjmuję leki już od roku, ale chyba dalej nie znalazłam tych odpowiednich dla mnie. W moim przypadku nawet Xanax nie pomógł, jedynie może jakbym wzięła końską dawkę. Można wiedzieć jakie leki tobie pomogły?
-
Chyba głównie rodzina i gnebienie przez rówieśników. Pewnego chłopaka poznałam jak już było ze mną kiepsko i on mnie jeszcze dobił bardziej
-
Tak, od roku. Chodzę też na psychoterapię, wcześniej była to psychoterapia psycho dynamiczna, niedawno rozpoczęłam behawioralno-poznawczą
-
A jak się przełamać ten pierwszy raz, żeby zacząć jakoś funkcjonować? Chodzi mi o studia pracę? W wakacje po maturze, po pewnej bardzo nieprzyjemnym doświadczeniu w pracy, w której wytrzymała 8 dni , zamknęlam się całkowicie w domu. Wtedy nie wiedziałam, że cierpię na taką przypadłość, chociaż czulam, że coś ze mną nie tak. Poszłam na studia, na których wytrzymała tylko miesiąc ze względu na nasilone stany lękowe i depresyjne. I od tego czasu ponownie zamknęlam się w domu i tak siedzę do dnia dzisiejszego, trochę czasu już minęło. Męczy mnie to już, naprawdę chcę coś zacząć robić, ale nie potrafię, nie mam siły.