Chodzi o opiekę nad osobą z ruchową niepełnosprawnością, która sama się nie przesiada, trzeba ją dźwigać, niezależnie od wagi ta czynność nie jest czymś lekkim, wymaga wysiłku. Gdy ktoś jest zdenerwowany teoretycznie ma większą siłę, czy więc budzenie w sobie reakcji zdenerwowania w sytuacji przenoszenia kogoś jest czymś normalnym? Przenosząc kogoś możesz zrobić to ze spokojem, powoli, spokojnym ruchem, albo z nerwami, energią, szybciej, niedelikatnie i okazywanymi wtedy (negatywnymi) emocjami.