Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Cieszę sie, ze udało mi sie trafic na miejsce, gdzie znajduja sie osoby z podobnymi do mnie problemami.
Historia mojej choroby jest dość długa, juz od czasów szkoły podstawowej zmagalam sie z niskim poczuciem wlasnej wartości, uczuciem wyobcowania w grupie.Mając 14 lat popadlam w anoreksje. Mimo, ze w tej chwili moja waga jest prawidlowa, myślę ze moj obraz postrzegania wlasnej siebie zawsze już pozostanie zaburzony. Mam wrażenie, ze depresja i lek sa u mnie stanami pernamentnymi. Życie zaowodowe i prywatne samo daje mi dowody na moją beznadziejnosc. Nie potrafię wyplatac sie ze spirali negatywnych myśli, one towarzysza mi 24/h,nawet w snach..