
Tomek 68
Użytkownik-
Postów
57 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Tomek 68
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Tak, doraźnie...To jest prosta droga do uzależnienia się...Po pewnym czasie organizm będzie domagał się coraz większych dawek, bo dotychczasowe nie będą już działały. Radzę to odstawić, póki jest czas...Potem będzie coraz trudniej, aż stanie się niemożliwe dzięki skutkom ubocznym. Nie radzę się w to pakować. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
29 listopada minie 5 lat, jak po brutalnej i masakrycznej walce z Xanaxem jestem wolny od uzależnienia. Byłem uzależniony od ogromnych ilości Xanaxu lub Afobamu. Brałem do 8 mg tych leków dziennie. Trzy razy byłem w szpitalu na detoksie, dopiero za trzecim razem udało mi się wyjść z uzależnienia. Okres uzależnienia to 2012 - 2016. Ostatni pobyt dwa miesiące na ciężkim, zamkniętym oddziale w Sosnowcu. Jeszcze do tej pory czasami mam coś na kształt objawów odstawiennych. Przestrzegam przed pakowaniem się w te leki!!! -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jastara, przejdzie...Naprawdę. Traktuj swój stan jako coś normalnego. Jeszcze trochę i będzie normalnie. Tylko nie wolno Ci już pobrac nawet jednej tabletki Xanaxu. Wtedy wszystko wróci od nowa. Trzymaj się! -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Przestrzegam przed braniem jakichkolwiek benzodiazepin. Cloranxen to też benzo, łatwo można sie uzależnić.Wyjście z uzależnienia to wielomiesięczna lub wieloletnia masakra. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jeżeli ktoś nigdy nie brał Alprazolamu, to Cloranxen jest bardzo mocny. Natomiast jak ktoś brał regularnie i w dużych ilościach Alprazolam, Cloranxen w ogóle nie jest odczuwalny. Nie działa, jest za słaby, chociaż to też benzodiazepina. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Lepiej w ogóle nie brać jakichkolwiek benzo. Są inne leki anty lękowe. Nie uzależniają. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Rozumiem Cię, Buraczku...Sedam uzależnia podobnie jak Xanax, i jeżeli ktoś bierze go wiele, wiele lat, jest problem z odstawieniem.Ja sobie postawiłem inny cel: zrezygnować całkowicie raz na zawsze z benzodiazepin, nawet kosztem mojej śmierci - poważnie!Nie chciałem być do końca życia uzależniony.Miałem też to szczęście, że miałem dwie osoby mnie wspierające: moją żonę, oraz moją panią psychiatrę. Nic Ci nie będę radził, nie mam prawa, nie jestem psychiatrą ani specjalistą od uzależnień.Takie leki jak Xanax czy Sedam potrafią uratować człowieka od najgorszego np. samobójstwa. To ich zaleta. Mnie uzależnienie w szpitalach likwidowano bardzo szybko, w przeciągu 8-10 tygodni (3 razy). Dla wielu osób jest to za trudne, wiem to ze szpitali. Ale ja sam tak chciałem. Gdybym nie wyszedł z uzależnienia, gdzie bym teraz był? Może bym już zaćpał się na amen. Nie wiem... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Dziewczyny, nie wiem w jakim jesteście wieku, ale to tak naprawdę nieważne. Walczcie o siebie, zdrowie, normalne życie - bez benzodiazepin. Takie życie jest dużo lepsze - na trzeźwo. Buraczku, wyrzuć Sedam! To takie samo świństwo jak Xanax. Potwornie uzależnia. Tez brałem... Jastara, teraz jaku nie masz benzo we krwi, bedzie z każdym miesiącem coraz lepiej. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jastara. U mnie objawy odstawienne trwały parę lat, z czasem coraz mniejsze. Teraz normalnie żyję, myślę, jestem...Tak jak przed chorobą. Przeszedłem to wszystko osobiście, więc wiem co piszę. Stałem się ogromnym wrogiem benzodiazepin. Nikomu tych leków nie polecam. Można wziąść raz w trudnej chwili np. pogrzeb kogoś bliskiego, ale nie więcej! Sama wiesz jak to jest będąc pod wpływem tych leków..Świat i rzeczywistość są piekne, ale to tylko majaki narkotyczne...Te leki w uzależnieniu nie bierze sie po to, aby było lepiej, a po to aby nie było gorzej...I to jest właśnie pułapka, uzależnienie. Dzisiaj bardzo współczuję osobom uzależnionym. Jastara, nie wolno Ci sie już zatrzymać. Choćbyś nie wiadomo jak sie czuła, już Ci nie wolno wziąść nawet jednej tabletki!! Trzymam kciuki! -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Fajnie, że walczycie. Warto. Buraczku, ja jeszcze biorę Pregabalinę po odstawieniu benzodiazepin. Najpierw brałem 450 mg dziennie, potem 300, a teraz już tylko 150 mg dziennie. Mnie Pregabalina bardzo pomogła po odstawce. Biorę ją już ponad 4 lata, i jeszcze chwilę będę brał.Parę miesięcy. I koniec. Jastara, podejrzewam że te objawy odstawienne jeszcze troche potrwają, ale to są tylko objawy...Człowiekowi wydaje się, że jest bardzo chory i za chwilę umrze. Trzeba sie do tego przyzwyczaić. I będzie dobrze, traktuj je jako coś normalnego. Tego mnie nauczyła moja pani doktor...Jastara, najgorsze już za Tobą, teraz tylko za wszelką cenę wytrzymać... Buraczku, Pregabalinę odstwiałem stopniowo, jak wyżej...Bardzo powoli, bez pośpiechu. Buraczku, pytasz co w zamian...W zamian za benzo normalne, spokojne, emocjonalne życie bez lęku, bez objawów odstawiennych. Wreszcie czuję się jak przed chorobą. Ale jednak 4 lata byłem bardzo uzależniony, a 3 wychodziłem z uzależnienia... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Byłem bardzo uzależniony od benzodiazepin, konkretnie od Xanaxu i Afobamu. Od 2013 brałem benzodiazepiny w ilości ok. 6-8 mg dziennie. Po tym czasie już nawet te ilości nie wystarczały w walce z lękiem...Zacząłem brać jak zachorowałem na nerwice lękową po śmierci mamy. Zmarła przy mnie. Afobam był jedynym lekiem, który mi pomógł, to znaczy zniwelował ciągły lęk. Był lekiem cudownym. Jak działał, to brałem i sie bardzo uzależniłem. Chodziłem cały dzień naćpany, robiłem rzeczy których normalnie bym nie zrobił...Trafiłem pierwszy raz do szpitala w Szopienicach na detoks. 2 miesiące piekła...Ale się udało, wyszedłem czysty. Po miesiącu od wyjścia ponownie pojawiły sie bardzo silne lęki. Ponownie zacząłem brac Xanax I Afobam. Po miesiącu ponownego brania dużych ilości, znowu znalazłem sie w szpitalu w Szopienicach. Tym razem nie na detoksie, ale na terapii...Natychmiast odstawiono mi Xanax, ale nie dano nic w zamian. Ponowne piekło...Wszystkie możliwe objawy odstawienne, poza wymiotami. Nikogo to nie obchodziło. Tydzień cierpiałem niesamowicie, aż żona zaczęła mi po cichu dostarczać Xanax.. Dlatego jakoś przeżyłem ta terapię. Po 2 miesiącach wyszedłem ze szpitala bez żadnego efektu leczniczego, z Xanaxem w kieszeni...Powróciłem do brania Xanaxu I Afobamu. Ponownie doszedłem do dawek ok. 8 mg na dobę, czyli ok. 30 tabletek Rellanium na dobę...I tak ćpałem jeszcze prawie rok, robiąc ponownie idiotyczne rzeczy. Pomimo tego cały czas czułem potworny lęk, zgubiłem sie we własnym mieście...Po raz kolejny trafiłem do szpitala, tym razem do Sosnowca na oddział zamknięty. Byłem na ciężkim oddziale z możliwie wszystkimi przypadkami chorób psychicznych. Makabra. Zostałem poddany kolejnemu detoksowi, najgorszemu ze wszystkich. Wszystkie możliwe objawy odstawienne, zarówno psychiczne jak i fizyczne. Wiele razy chciałem zrezygnować z leczenia i pójść do domu. Myślałem że tego nie wytrzymam...Nie zrezygnowałem tylko dzięki mojej żonie i mojej pani psychiatrze, które mi kibicowały. Psycholog w szpitalu powiedział mojej zonie, że ja już na zawsze pozostanę uzależniony, że lepiej aby zadbała o siebie, czyli rozwiodła sie ze mną...Moja żona przyszła od niego upłakana i powtórzyła mi całą rozmowę...Wtedy coś we mnie pękło, postanowiłem leczyć się do skutku, nawet gdybym miał umrzeć w tym szpitalu! Przeszedłem piekielny detoks w szpitalu, nie pamiętam w ogóle pierwszych dwóch tygodni pobytu...Ale udało mi się...Po 8 tygodniach piekła fizycznego i psychicznego wyszedłem ze szpitala czysty. Od tamtej pory minęło 4 lata, nigdy już nie wziąłem ani grama benzodiazepin. Wszystkie leki które miałem w domu, spuściłem do kibla. Zabroniłem lekarzowi rodzinnemu i psychiatrze wypisywać mi takie leki. Sam sie odciąłem od możliwości pozyskania ich. Jeszcze po 2-3 latach odczuwałem skutki brania benzodiazepin, ale wytrzymałem Teraz już nie odczuwam potrzeby brania tych leków, wyleczyłem też się z leków. To paradoks, ale żeby wyleczyć się z lęków, trzeba odstawić jakiekolwiek benzodiazepiny. Tak to jest. Dzisiaj przestrzegam innych przed braniem tych leków i uzależnieniem się. Wyjście z tego jest bardzo, bardzo trudne ale możliwe. Jestem żywym przykładem. -
Ja już jesm te3oku ,5 tod odstawki. Byłem uzalezniony od Xanaxu i Afobamu 5 lat (6,8 mg dziennie),a 3 lata wychodziłem z uzależnienia. Byłem 3 razy na dekoksie w szpitalu w odstępach rocznych. Dekoksy-masakra, a ostatni - piekło. Teraz już jest dobrze, normalnie, tak jak kiedyś przed braniem. 3 lata męki w domu po ostatnim detoksie w szpitalu w Sosnowcu, na najgorszym oddziale.Ale warto było. Dzisiaj przestrzegam innych orzed benzodiazepinami.
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ja już jestem 3,5 toku od odstawki. Byłem uzalezniony od Xanaxu i Afobamu 5 lat, a 3 lata wychodziłem z uzależnienia. Byłem 3 razy na dekoksie w szpitalu w odstępach rocznych. Dekoksy-masakra, a ostatni - piekło. Teraz już jest dobrze, normalnie, tak jak kiedyś przed braniem. 3 lata męki w domu po ostatnim detoksie w szpitalu w Sosnowcu, na najgorszym oddziale.Ale warto było. Dzisiaj przestrzegam innych orzed benzodiazepinami. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Byłem uzależniony 5 lat od Xanaxu. Brałem codziennie duże dawki (ok. 6 mg). Odstawienie i wyjście z uzależnienia zajęło mi 3 lata, byłem 3 razy w szpitalu na detoksie - każdy pobyt 2 miesiące. Dopiero po 3 latach walki udało mi się wyjść z nałogu. Teraz jestem już 3 lata bez Xanaxu. Odstawienia szpitalne to piekło! OSTRZEGAM PRZED BENZODIAZEPINAMI W JAKIEJKOLWIEK FORMIE!!! Odstawienie tych leków to masakra! -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Tomek 68 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Całkowite pozbycie się benzo jest warunkiem zaczęcia leczenia nerwicy. Benzo nic nie leczą, dają tylko chwilową ulgę, ale zaostrzają nerwice i powodują uzależnienie.Aby leczyć nerwicę, trzeba koniecznie wyjść z benzo. Kto tego nie zrozumie, nigdy sie nie uwolni z tych kłopotów. Czytam te posty i widzę że ludzie różnymi argumentami usprawiedliwiają branie benzo w nieskończoność...A to podstawowy błąd.