Skocz do zawartości
Nerwica.com

megimegan123

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia megimegan123

  1. megimegan123

    Cześć.

    Byłam u niego kilka lat temu, kiedy jeszcze o nerwicy nie miałam pojęcia, bo to jedyny w okolicy. Podziękuję, wyszłam od niego z gorszym samopoczuciem i nie czuję zaufania do niego w ogóle. Poza tym, na poczekalni wszystko słychać, bo to mały gabinet, komfortu zero, a chyba o to chodzi u psychologa, żeby być swobodnym.
  2. megimegan123

    Cześć.

    Mam zamiar zacząć psychoterapię, ale na razie kwestie finansowe mi to uniemożliwiają. Pozdrawiam.
  3. Jakbym czytała o sobie, jeszcze latem było znośnie, najgorzej jest jesienią i zimą, całe dnie zamknięta w domu, bo nawet nie pracuje. Też nie spotkam się ze znajomymi, bo ich nie mam prawie, a Ci co zostali nigdy nie mają czasu. Ja pomagam sobie muzyką, jeśli masz jakieś hobby to świetnie, poświęć temu jeszcze więcej czasu, albo znajdź nowe, coś dzięki czemuś będziesz mogła się oderwać od tych złych myśli. Ja staram się ćwiczyć i rysować, bo to lubię, a kiedy przychodzą złe myśli i chcę zrezygnować, to staram się je ignorować, myślę szybko o czymś innym :) Z zaufaniem u mnie też ciężko, przez co nie mogę nawiązać relacji damsko - męskich. Jeśli masz taką możliwość, idź do psychologa, nie pozwól sobie zmarnować tych pięknych lat na takie rozterki, zawalcz o siebie, nie daj się tym złym myślom. Powodzenia Ci życzę. marcepanekona1981 i jak sobie z tym poradziłaś?
  4. megimegan123

    Cześć.

    Cześć wszystkim, jestem Magda. 28 lat. Boję się wypowiadać, nawet w małej grupie osób które znam, drży mi całe ciało nawet usta, zaczynam się jąkać i mimo to, że chciałabym wiele powiedzieć, skracam swoje myśli i mówię prostymi zdaniami. Przez co tracę znajomych, prawie już ich nie mam. Nawet na forum boję się cokolwiek napisać, ale się przełamałam, bo chcę żyć normalniej, a kto zrozumie mnie bardziej, niż Wy. Dostałam diagnozę od psychiatry - nerwica lękowa, kilka psychotropów, których nie wzięłam, bo przepisał mi je zaraz po wejściu nawet nie poznając mojego imienia, jakby miał gotowe dla każdego kto tam wejdzie. Moje objawy somatyczne nerwicy to przyspieszony puls, nawet po krótkiej rozmowie z kimś, dostałam betabloker, biorę go, bo hamuje te galopy serca. Często mam zawroty głowy, jest mi niedobrze, mam skurcze na całym ciele, przeskoki serca, bóle brzucha, gulę w gardle i mnóstwo innych. Byłam już u kardiologów, endokrynologów, neurologów, robiłam RTG kręgosłupa, zatok, kilka badań krwi i wszędzie ok, tylko Holter wykazał prawie 200 pobudzeń komorowych. Nie pracuję, bo te objawy to utrudniają, jak nie biegunka, to walenie serca, bóle mięśni przy każdym wysiłku, najgorzej jest z kręgosłupem, nikt nie chce takiego pracownika. W domu nikt już nie chce mnie słuchać. Po rejestracji na tym forum mam nadzieję, że się trochę więcej dowiem o nerwicy, może ktoś mi pomoże, może ja pomogę komuś. Pozdrawiam.
×