on ponad roku co jakiś czas powracają do mnie myśli samobójcze
czuję, że pewnego dnia to zrobie
wiem, ze wyrządzę krzywde mojemu dziecku (sama jestem dzieckim samobójcy)
może tylko to trzyma mnie jeszcze , ale z każdym dniem coraz mniej
nie umiem już żyć
jestem przeraźliwie samotna mimo rodziny
mam dziecko i męża, ale to właśnie przez niego mam te myśli
zabił we mnie radość życia, zabił wszystko co było moim życie,
pokochał inną młodszą o połowę podeptał nasze małżeństwo, moje uczucia, zabił mnie więc dokończę to co on zaczął...
[Dodane po edycji:]
gusia,