platek rozy, nie będę pytać co jeszcze mi wystarczy przytulenie i pogłaskanie i posluchanie jakiś ładnych słów, jakąś niespodzianką też bym nie pogardziła, ale mój ma teraz 2 zmiany, a w weekend uczelnie także kicha... Niby chce krew oddać coby mieć dzien wolny ale nie wiem czy mu pozwoli brygadzistka, zwlaszcza, że jest moja sąsiadką i nie darzymy się zbyt pozytywnymi uczuciami
-- 04 mar 2014, 18:20 --
nerwosol-men, tylko jeden eeeeeeeeee za mało dwóch musi być jak jeden zaniemoże to drugi pomoże