Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marchewka104

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marchewka104

  1. Kiedy ja tak na prawdę daję mu bardzo dużo swobody. Jestem bardzo cierpliwa i nie siedzę na nim cały czas. Wręcz przeciwnie to on pierwszy dzwoni i pisze ja nigdy. Nie chcę go w żaden sposób blokować. Jedyny mój problem taki, że nie mogę przestać o nim myśleć. Dopóki jestem między ludźmi to jest ok. Najgorzej jak wracam do pustego mieszkania.
  2. Nie chciałabym się faszerowac lekami. A nie wiem jak sobie radzić. Cholernie mi go brakuje.
  3. Cześć! Mam 26 lat, mój partner ma 52. Poznaliśmy się rok temu. Zakochałam się w nim od razu. Od tamtej pory spotykamy się kiedy tylko to możliwe. On bardzo dużo wyjeżdża. Na niektóre wyjazdy zabiera mnie ze sobą ale kiedy tylko wracamy i zostawia mnie w domu ja nie mogę się pozbierać emocjonalnie. Przykład : wróciliśmy wczoraj z tygodniowego pobytu za granicą.Jeszcze nawet nie zdążyłam wejść do klatki a już płakałam jak bóbr. I tak przez kolejne pół dnia. Po spotkaniach z nim jest tak samo. Już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Ostatnio moje życie polega tylko na odliczaniu dni i godzin do kolejnego spotkania. Proszę poradzcie coś!
×