Pożyczki i kredyty trzeba brać przede wszystkim z głową, a patrząc na informacje o zadłużeniu Polaków, chyba jednak większość społeczeństwa zapożycza się dość bezmyślnie. Twój przypadek jest może inny, bo Cię zaskoczyła utrata pracy, więc nie bierz tego do siebie. Niestety zdarzają się takie rzeczy. Pierwsza pożyczka w Vivus jest naprawdę darmowa i ludzie odnośnie tej pierwszej darmowej pożyczki piszą dobre opinie o Vivus http://antyhaczyk.blogspot.com...vivus-opinie-pozyczki.html Vivus nie jest jednak instytucją charytatywną, ani zapomogą społeczną, to firma, która musi zarabiać i chce zarabiać jak najwięcej, a skoro daje pierwszą pożyczkę za darmo to sobie musi gdzieś odbić to i robi to na tych, którzy biorą kolejne pożyczki i na tych którzy nie spłacają w terminie. To jest to ryzyko niestety i trzeba się z nim liczyć. Tak jak powiedziałem, twój przypadek jest nieco inny, ale skoro napisałeś, że brałeś pierwszą darmową pożyczkę, to znaczy, że twoje zadłużenie nie jest takie duże. Dobrze, że Ci siostra pożyczyła, bo rzeczywiście by rosło i rosło. Pomyśl sobie o ludziach, którzy mają dziesiątki i setki tysięcy zadłużenia, spłacają jedną pożyczkę drugą i nie mają za bardzo opcji żeby z tego wyjść. Także może twój problem wydaje Ci się w tej chwili poważny, ale nie jest to duży problem. Następnym razem nie bierz pożyczek. Ja rozumiem, że ludzie biorą takie pożyczki np. na ratowanie zdrowia lub życia swojego lub kogoś bliskiego, ale każdy inny przypadek typu wesela, samochody, prezenty, meble itp to dla mnie absurd. Wkrótce święta więc banki i firmy pożyczkowe już zakasują rękawy. Ja nie twierdzę, że te firmy typu Vivus są złe, ale taka darmowa pożyczka to jest dobra dla kogoś kto ma pewny i systematyczny dochód i mu tam może zabraknie niewielkiej kwoty, i wie że spłaci, ale na pewno nie są dobre dla ludzi w potrzebie, a chyba tacy najwięcej pożyczają.