Ja jakies pol roku temu zaczelam miewac ogromne bóle glowy.. ale to bole takie ze zwijalam sie w kłebek i nie mopglam fukcjonowac normalnie... zaczynalo sie od zaburzen widzenia, widzialam nieostro i jakby za mglą, dretwialo mi pol ciala a nawet z mowa mialam problem... gdy bylo coraz gorzej a lekarze nic nie znalezli ja juz wiedzialam... GUZ napewno guz mozgu.. zmusilam lekarzy do tomografi i innych skomplikowanych i kosztownych badan w ktorych oczywiscie nic neiwyszlo.. lekarze stwierdzili ze oszalalam i skierowali mnie do psychiatry a ten zas do okulisty a ten do neurologa... co sie okazalo? Zaden guz a poprostu migrena.. a dokladniej aura migrenowa.. zaczelam szukac inf w sieci i znalazlam nto http://idbajosiebie.net/objawy-przyczyny-migreny-z-aura-jak-ja-pokonac/ aktualnie staram sie unikac tego co powoduje ataki i z choraba zycie latwe nie jest ale zawsze to lepsze niz moje pierwotne zalozenia