Skocz do zawartości
Nerwica.com

NieIstnieje

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia NieIstnieje

  1. Rozumiem. Wiec skoro każdego leku z grupy SSRI nie wolno łączyć z MAOi bo tak jest napisane na ulotkach to czemu od tej reguły istnieją w.w wyjątki tj. Fluwoksamina i Fluoksetyna? Dlaczego testowano łączenie Moklb. i Fluwoksaminy i nie wywoływało to ekstremalnych skutków ubocznych jak zespół serotoinowy? W takim razie jaki antydepresant można łączyć z Moklb?
  2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/7675971 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8294388 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8923097 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22302952 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9585794 Szczerze mówiąc (pisząc) w.w linkach nie znalazłam odpowiedzi na moje pytania. Grabarz666 czy możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Fluoksetyne i Fluwoksamine brałam oddzielnie i bez Moklobemidu. Źle wspominam oba leki. Interesuje mnie aktualnie Escitalopram.
  3. Witam, czy można łączyć Moklobemid z Escitalopramem? Jeśli nie to czy warto zamieniać Molklb na Escititalopram?
  4. Dziękuje za tak miłe przyjęcie. Wydaje mi się, że w przypadku leczenia psychiatrycznego, psychoterapii itp. pomocy trzeba iść to "jak w ogień" i nie zawracać. Bez tego sami jesteśmy bez szans. Sytuacja np. w której słucham muzyki i mam wrażenie ze sama w pewnym momencie staje się płyta CD, której słucham - jest zła. To tylko nakręca i konieczność hospitalizacji jest niezbędna, a nie trzeba tu diagnozy F.20 by alergicznie reagować na szpital psychiatryczny - instytucję totalną. Mi zajęło dużo lat by zrozumienić fakt własnej niedoskonałości oraz konieczność brania leków do końca życia. Lepiej uczyć na błędach innych. O ile to w tej chorobie jest możliwe. Pozdrawiam
  5. Dzień dobry wszystkim, W tym roku skończę 28 lat. Moja diagnoza to schizofrenia paranoidalna i mieszane zaburzenia osobowości. Z chorobą schizofrenii zmagam się od ponad 11-stu lat. Doszłam do etapu, że brałam już wszystkie dostępne w tym czasie neuroleptyki. Włanczajac w to też Klozapol. Szpitale też były oczywiście. Aktualnie biorę Clopixol Depot, Moklobemid, Pregabaline i Relanium (doraźnie).Na tym zestawie leków jest dobrze. Z problemami osobowościowymi problem jest jeszce bardziej złożony niż z F.20. To cierpienie jest większe niż psychoza. Teraz? Czuję, że jest lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Chodzę (prywatnie) do tego samego lekarza od kilku lat i wreszcie udało się ustawić dość dobrze leki. Tak jakby było coraz bliżej normalności. Mam się udać na trzecia już psychoterapię w warunkach ambulatoryjnych. Jestem bardzo zmotywowana, jednak boję się że będę musiała przezywać to piekło jeszcze raz. To boli i tak cały czas, tylko jak nie myśle o tym to mniejsze jest cierpienie. Odkąd się leczę nie uzyskałam (jeszcze) 100% remisji. Funkcjonuje najlepiej jak potrafię. Udało mi się skończyć studia, trochę pracowałam. Teraz mam rentę. Jest mi z tym źle. Siedziedzenie w domu nie daje żadnej satysfakcji. Rodzina też (i głównie) mnie wykańcza. Planuje, z racji że jest ze mną lepiej podnieść swoje kwalifikacje i szukać pracy w innej branży. W wyuczonym już zawodzie nie mam szans na prace ze swoją daiagnozą. Postanowiłam dołączyć do grona forumowiczów, aby poprawić swoje umiejętności interpersonalne oraz podzielić się z innymi swoimi doświadczeniami z chorobą, lekarzami, szpitalami i lekami oraz swoimi przeżyciami zwiazane z tym tematem. Mam w zakresie kontaktów z innymi ludźmi duże deficyty. Liczę na odrobinę wyrozumiałości/ życzliwości. Oczywiście panujące na forum zasady będę przestrzegać najlepiej jak umiem. Jako, że to mój pierwszy post - pozdrawiam wszystkich użytkowników. i życzę wszystkiego dobrego i dużo zdrowia.
×