Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aspoleczny

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Aspoleczny

  1. Tak, ale nie mogę się pozbyć tych chorych myśli, cały czas się zastanawiam kiedy umrą rodzice, ja, gdzie się odbędzie pogrzeb, co dalej z mieszkaniem, kto się mną zaopiekuje...
  2. Jestem typowym obserwatorem i analizatorem rzeczywistości, żyję w swojej głowie.
  3. To wszystko pięknie wygląda na papierze i w wyobraźni, rzeczywistość jest niestety inna. Ja wiem, że macie rację, ale to tak prosto nie działa.
  4. Wiesz, jak próbujesz po raz 30 i nie wychodzi to..
  5. Z tymi checami to akurat wiesz, pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
  6. Czasem mam wrażenie, że aż za mocno się staram.
  7. Czytam, ćwiczę, zdrowo się odzywiam.
  8. Z kompleksów i tego, że od małego czułem się dziwny, inny, nieakceptowany, bałem się ludzi od zawsze, inteligencja emocjonalna na poziomie zero, chcę żyć z ludźmi, bo wiem, że inaczej się nie da, ale mimo starań jest dla orka na ugorze. Już przed braniem leków zaczęły się problemy. Byłem w depresji, biorę asentre, tritico. Doraźnie lorafen, czuję się okej. No ale to przecież nie zmienii mojego charakru.
  9. Zawsze byłem unikając, zdazalo mi się uciec ze szkoły, najgorsze są te problemy z pamięcią, to się zaczęło gdzieś w liceum. W podstawówce i gimnazjum miałem czerwone paski na świadectwa, brałem udział w konkursach matematycznych i językowych, jeden z lepszych uczniów w szkole... a teraz inwalida umysłowy, muszę długo się zastanawiać żeby skręcić dwa zdania, gubię słowa, wątki, czytam coś i za jakiś czas nie pamiętam o czym czytałem, często dziewczyna się mnie pyta czy pamiętam jak jakiś czas temu coś robiliśmy a ja nie pamiętam...
  10. Brak tematów do rozmowy, zero pewności siebie, nawet jak 10 koło u wozu, nie odzywam się właściwie nie pytany, chodzę teraz na terapię i grupę wsparcia ale właściwie się tam nie odzywam, a jak się odezwę to jest jakiś bełkot bez ładu i składu, czerwienie się wtedy i drży mi głos ze strachu,caly czas jestem zestresowany i czekam aż będę mógł wrócić do domu mam też za sobą pobyt w szpitalu psychiatrycznym, ale czuję się bezsilny, nie mogę pokonać swoich ograniczeń chociaż bardzo się staram.
  11. Najbardziej mnie śmieszy to, że moi rodzice są dobrze sytuowanii, mają dobrze płatne pracę, jakby zebrać wszystko to będzie ponad milion złotych majątku, kiedyś być może zostane z tym sam i nie będę wiedział co zrobić...
  12. Boje się, że już wiele się nie zmieni w moim życiu i skończę na rencie...
  13. Najbardziej się wstydzę tego, że jestem strasznie chudy, mam tak delikatne kosci jak 13 letnia dziewczynka przy 185 wzrostu ważę 55 kilo moja dziewczyna jest silniejsza ode mnie,z tego powodu bylem czesto wysmiewany, w szkole mnie obrazano, słyszałem teksty typu spierdalaj do auswitz itp.
  14. Często rozmyślam o śmierci, swojej, moich bliskich, zastanawiam się kiedy to się stanie, jak będzie wyglądał pogrzeb...
  15. Mieszkam obecnie w Łodzi, jakby ktoś z podobnymi problemami chciał porozmawiać albo może ewentualnie kiedyś się spotkać to byłoby miło.
×