Witam
Mam 27 lat i mam bardzo niepokojace objawy, bralem narkotyki takie jak amfetamina czy kokaina choc nie bralem ich codziennie to rowniez gralem na maszynach i trwonilem pieniadze mojej rodziny. Mam zone i dziecko i z zona tez wiele sie klocilem ogolnie moje zycie to byl ogromny stres i nerwy. Od jakiegos czasu gdy wzielem dragi to dretwiala mi prawa strona ciala i wogole rzucalo mi sie na mowe i balem sie ze umre, byla karetka zrobili badania i powiedzieli ze wyglada na wszystko ok i kazali odlozyc narkotyki co zrobilem. W dalszym ciagu kilka dni po tych paru atakach czulem mrowienie w rekach i dretwienie ale w koncu ustawalo i bylo ok. W koncu powiedzialem sobie ze koniec i ide na silownie i rzucam jakiekolwiek uzywki i bylo naprawde ok az ktoregos dnia strasznie sie stresowalem i denerwowalem bo mialem sytuacje problemowa i na drugi dzien gdy wstalem, jadac autem zaczela mi dretwiec reka i krecic mi sie w glowie i balem sie ze zaraz umre. przyjechala karetka i znowu stwierdzili ze mam wyniki okej i ze podejrzewaja ze mam atak nerwicy i ze mam isc do lekarz rodzinnego po tabletki. Lekarz przepisal mi propranolol po czym jeszcze bardziej krecilo mi sie w glowie, budze sie ze snu ze zdretwiala reka lub noga lub obydwoma, czuje klucie ktore boli w roznych czesciach ciala, skacze mi twarz jak sie usmiecham i prawa dolna powieka oka , co nie wpisze objawy to wychodzi ze rak mozgu albo ze zaraz zawal lub udar a ja jestem w takim strachu ze umre i zostawie rodzine ze jak sie budze i patrze na kabel od ladowarki to chcial bym sobie nim odebrac zycie. czy to co opisuje to jest nerwica? spotkanie z neurologiem mam na poczatku lipca, leki nie biore bo jestem na nie uczulony chyba bo stan sie pogarsza a nie polepsza.. pracuje w pozycji siedzacej od kilku lat i mam nadwage czy moze to byc zwyrodnienie kregoslupa? bylem okazem zdrowia i teraz sie zastanawiam co ja najlepszego sobie w zyciu wyrzadzilem ;( jest szansa ze wroce do zdrowia? pomocy
