Witajcie!
Chad zdiagnozowano u mnie dosłownie "na dniach", nigdy nawet nie pomyślałabym że mogę chorować na tak poważną chorobę. Zdarzały się lęki, nerwica, mam agorafobię i jestem aspołeczna. Ale dwubiegunówka? Byłam w szoku gdy psychiatra postawił taką diagnozę. Właściwie niewiele jeszcze wiem o tej chorobie. Pierwszy atak miałam w wieku 23 lat i był to atak manii a nie jak u większości depresji. Teraz mam 29 lat i drugi atak manii. Niedawno borykałam się z depresją. Wydaje mi się że w moim przypadku objawy pasują bardziej do hipomanii niż manii: jestem w pełni świadoma tego co robię, jedyna co odczuwam to silne pobudzenie i radość nieadekwatną do sytuacji. Moja samoocena też raczej nie wzrasta (a szkoda bo od zawsze mam niską samoocenę). Jak czytam o tym co ludzie robią w manii to jestem przerażona. O tym że zaciągają takie ogromne pożyczki, że mają wielu partnerów seksualnych, że wpadają w agresję itp.
I tu pytanie do Was: czy hipomania może zmienić się w przyszłości w manię?
I co najważniejsze: czy leczenie POMAGA?
Z góry dziękuję za odpowiedź