Skocz do zawartości
Nerwica.com

pozytywny0001

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozytywny0001

  1. Hej, Moim zdaniem pomoze: -Wyznaczenie celow, co osiagnac -Miec wyj*** co mysla inni(wiekszosc klamie lub udaje-a i z checia pociagna kogos w dol) -Poserzanie swiadomosci -Wiedza: na kazdy problem jest ksiazka -Pozytywne afirmacje -Uswiadamianie sobie wzorcow myslowych
  2. Hej, Na natlok mysli najlepsza jest moim zdaniem koncentracja, by ja uzyskac mozna zastosowac medytacje uwaznosci na przedmiocie- np. pilka od tenisa.
  3. Hej, Jestem nową osoba na forum. Jest to mój pierwszy wątek. Sądzę, że doszedłem do pewnego momentu w którym nie potrafię trafnie rozpracować wzorca zachowań, który mnie ogranicza. Wcześniej pokonałem: -Fobię społeczną -Niską samoocenę -Brak pewności siebie -Ciężką depresje -Natrętne myśli -Poczucie braku celu Po tym wszystkim stałem się bardzo silna osoba. Pewną siebie, poważną(czasem do przesady) i z dużym autorytetem. Wszystko to dzięki determinacji, ciężkiej pracy i chęci zmiany. Podejrzewam, że umknęły mi do rozpracowania takie zachowania jak: -Myślenie podobne do wzorca myślowego bulimii -Brak chęci do działania poprzez przytłoczenie listą zadań, poczuciem brakiem czasu do ich wykonania oraz poprawnością drogi, która obrałem -Objawy DDD -Zaburzenia osobowości(unikanie, paranoje, wszystko albo nic, narcyzm, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne,, osobowość shizoidalna, osobowość dyssocjalna) pogrubieniem oznaczyłem te, które zauważam -Aspołeczność(analizuję fakty bez przywiązywania uwagi do emocji) -Podświadomie postrzegam świat jako niezrozumiały, nieuporządkowany, niespójny oraz niejasny -Liczę tylko na siebie -Problemy postrzegam jako piętrzące się przeszkody nie do przebycia(wiele problemów rozwiązałem, lecz czekam na czas w którym na bieżąco będzie ich bardzo mało) -Inne zaburzenia, wzorce, których nie jestem świadom W ostatnich 3 latach zyskałem sporą świadomość oraz zająłem się rozwojem osobistym. Ostatnio nawet zacząłem czytać książki i to bardzo duża ilość(głównie psychologia, rozwój) co wcześniej było nie do pomyślenia(do 20 roku, przeczytałem może 1 lekturę i 2 inne pozycje, lecz nie w całości). Punkty, które przeczuwam, że mam do przepracowania wypisałem na podstawie swoich odczuć oraz testów psychologicznych. Sądzę, że część z nich jest dość sporym problemem tylko ich nie zauważam, a reszta oddziałuje na średnim poziomie, lecz łącząc się razem ogranicza moje działanie. Obecne objawy, które zauważam i mnie ograniczają: -Zbyt długo analizuję daną sprawę zamiast działać- tracę czas -Czuje, że nie mam wolnego czasu chodź sporą jego część marnuje, na rozmyślanie, brak działania -Pisze wolno maile zastanawiając się nad formą, treścią, czasem zawieszając się bez przyczyny -Mam problemy z szybkim myśleniem -Gdy ktoś siedzi obok mnie pracuje znacznie szybciej(nie mam wtedy problemu z podjęciem decyzji) -Zbyt długo podejmuje decyzje -Mam problemy z motywacja -Gdy mam coś do zrobienia coś czego nie potrafię, nie wychodzi mi lub jest to czymś nowym popadam w małą histerię w myślach(na zewnątrz tego nie widać) -Czasem zawieszam się w nic nierobieniu -Mam poczucie, że nie warto podejmować pewnych czynności, bo zajmują zbyt wiele czasu, a gdy ich nie wykonam mam wyzuty sumienia i popadam w beznadzieje, że nic nie zrobiłem -Chce by mnie podziwiano i bym był w centrum uwagi, miał znajomych, ludzi, którzy mnie lubią, lecz jestem niedostępny oraz w pewnych sytuacjach, gdy ktoś mnie obserwuje odczuwam duży dyskomfort(mam poczucie, że ktoś się ze mnie śmieje) . -Gdy jestem w stanie nic nie robienia i założę słuchawki z muzyką, wszystko się zmienia- podejmuje działanie. Tak jak bym wcześniej opierał się wszystkiemu, całej rzeczywistości bez akceptacji -Mam problemy z wykonywaniem obowiązków domowych(rodzice nie nauczyli mnie systematyczności w tym aspekcie) -Za dużo myślę -Tendencje do życia sprzecznościami -Silna osobowość, lecz w przypadku obserwacji kogoś ze społeczeństwa, powracają stare problemy z fobii społecznej(jest to dość intensywne i dokuczliwe, lecz na szczęście dzieje się to tylko w pewnych sytuacjach i nie jest to częste) -Czasem mam wrażenie, że mogłem powiedzieć coś podczas rozmowy i wyrazić swoje zdanie do końca. Wniosek dopiero przychodzi po rozmowie jak nie mogę nic już dodać(brak szybkiego myślenia?). -Unikam konfrontacji, chyba, że ktoś naprawdę przesadza, wtedy dosadnie wyrażam swoje zdanie -Poczucie krzywdy, niesprawiedliwości -Mogę być odbierany jako zdystansowany, chłodny, sceptyczny, arogancki chodź jestem miły Jeśli komuś przyjdzie na myśl co może mnie ograniczać będę wdzięczny. Pisząc ten wątek jestem świadomy części z tych problemów, lecz nadal szukam potwierdzenia oraz zauważenia innych wzorców- najbardziej dokuczliwego, po którym rozwiązaniu poczuje największą poprawę. Sądzę, że będę w stanie sam poradzić sobie z tymi ograniczeniami, lecz zawsze trudność sprawa mi ich zauważenie i celne zdefiniowanie.
×