trochęnieudany
-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez trochęnieudany
-
-
Miało być tak pięknie, a...
Byłem na fajnym spotkaniu ze znajomymi przy piwku.
Cieszyłem się od kilku dni na ten wypad i byłem pewien, że bardzo dobrze mi zrobi. Niestety zamiast dobrze się bawić, czułem się jak totalne zero. Zamiast prowadzić przyjemną konwersację, męczyłem się jak cholera, by zbaczać z tematów o sobie. Wszyscy są spełnieni prawie na każdym polu: praca, związki, piękne mieszkania, a ja... dno i gówn. zamiast mułu
Przez kompleksy coraz bardziej izoluję się od ludzi. Niby próbuję wyjść na prostą z przyczynami niskiej samooceny, ale jak to zrobić, jak los tylko podkłada mi kłody pod nogi.
-
Przede wszystkim tej jedynej, wymarzonej i love forever:)Oczywiście w trakcie poszukiwań tej nr. 1, w międzyczasie sex-kumpela też jest spoko:)
-
Ja mam problem trochę inny z portalami randkowymi. Często się zdarza, że atrakcyjne kobiety same mnie zagadują... no właśnie: atrakcyjne kobiety sukcesu. Moje ego może i jest połechcone, ale nie jest to mój target! Niestety, mi do faceta sukcesu sporo brakuje: słaba praca i wykształcenie, introwertyczny typ osobowości, nieśmiałość i jeszcze kilka cech przegrywa. Mam kilka na prawdę ciekawych pasji i dokonań z tym związanych, co pewnie przyciąga fajne babeczki. Spotkania z tymi pannami zazwyczaj są udane,ale przy bliższym poznaniu, mimo nawet wspólnego flow wychodzi, że to jednak nie ten wymarzony
Jeśli już wyhaczę mój typ: ''pocieszny gamoń'' to jest problem z nawiązaniem kontaktu. Najczęściej rozmowa się nie klei, albo po pierwszym spotkaniu się nie odzywają.
-
Witam serdecznie:)
Długi weekend... najgorszy czas dla tych co nie mają nikogo:/ Jeszcze na co dzień jakoś udaję mi się funkcjonować, ale 3 na 5 dni bezsensownego siedzenia w domu potrafi złamać.
Kurczę, podobno nie powinno się swojego szczęścia uzależniać od drugiej osoby, ale jak się nie ma do kogo odezwać drugi dzień z rzędu to dziwne myśli do głowy przychodzą (nawet bardzo dziwne).
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
w Depresja
Opublikowano
Chciałbym wyprowadzic się z domu rodziców, ponieważ moi rodzice to jedni z najbardziej porąbanych ludzi jakich znam. Niestety, muszę ciułać jak szalony na rozwiązanie innego problemu, więc niestety... tylko, czy do tego czasu nie sfiksuje doszczętnie