Cześć! Mam dokładnie ten sam problem... Spotkał mnie on rok temu tak nagle z dnia na dzien i męczy do dziś... Czy ktoś mógłby powiedzieć i poradzić jak go rozwiązać, bądź ma kontakt z kolegą ktory dodał ten post? Może on go rozwiązał i może dać mi jakieś złote rady..