Skocz do zawartości
Nerwica.com

STEFANWAFEL

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia STEFANWAFEL

  1. Witajcie. To mój pierwszy wpis jako że sytuacja jest również dla mnie całkiem nowa. Otóż od kilku miesięcy borykam się ze znacznym pogorszeniem nastroju o ile tak to można nazwać i korzystam z pomocy psychologa i psychiatry. Ten ostatni sugerował mi leki antydepresyjne (inhibitory zwrotne ), ale uważałem dotąd że dam sobie radę bez tego. Moja depresja wynika głównie z przyczyn zewnętrznych - sporo spadło na mnie przez ostatni rok. Ta sytuacja (problemy ze wstaniem rano, ciągły smutek i czarne myśli) jest dla mnie na tyle trudna że za kilka dni czeka mnie powtórne zdawanie kluczowego dla mnie egzaminu (jak znowu nie zdam to powtórka za rok). Lekarz zapisał mi wellbutrin 150mg. I jestem w kropce - boję się go brać czytają opinii je na forach, boję się narastania leku(mam ich sporo, zwłaszcza jeżeli chodzi o egzamin i przyszłość, za miesiąc będę bez pracy a mam rodzinę na utrzymaniu). Mam ortodoksyjni podejście do leków - zazwyczaj żadnych nie biorę, czytam ulotki, nie lubię bez konieczności nic zażywać. Myślałem że suplementy jak revitasens, magnez, witamina D3 pomogą i trochę tak jest, ale czarne myśli utrudniają mi naukę i skupienie. boję się że znowu nie zdam a to mega wpłynie na możliwość znalezienia pracy. Poradzicie proszę - spróbować z wellbutrin i ewentualnie odstawić (uczę się całe dnie,nie mogę sobie pozwolić na dłuższe zwały) czy przy takich lekach jakie mam lepiej nie ryzykować i zacisnąć zeby tłumiące wewnątrz płacz? Dodam że boję się też niemożności zaśnięcia i nadmiernej stymulacji - serducho i tak mi wali mocno (puls ok 85-90 bez żadnych stymulantow).
×