Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czarna Ważka

Użytkownik
  • Postów

    282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Czarna Ważka

  1. Jeśli piszę o tym w złym dziale, to przepraszam. Kogo polecacie? Jakich lekarzy, jakie ośrodki? Najlepiej Toruń lub Bydgoszcz, ale rozważę inne miejsca z kujawsko-pomorskiego. Najlepiej na NFZ, bo jestem teraz teraz bezrobotna. 

    Z góry dziękuję za info. 

  2. W dniu 19.01.2020 o 16:44, Heledore napisał:

    Witamy po powrocie 🙂

    Współczuję, że 2019 był dla Ciebie aż tak ciężki. Jak tam joga? Przypadła Ci do gustu?

    Tak ;) co prawda w trakcie mam lęki, ale na szczęście nie kończy się to atakami paniki. 

  3. Hej, wracam po długiej przerwie. 2019 to był bardzo ciężki rok. 2 razy byłam w szpitalu psychiatrycznym. Na szczęście na razie jest trochę lepiej. Zaczęłam chodzić na jogę i nawet trochę ogarniam rzeczywistość. 

  4. W dniu 21.08.2018 o 15:54, maciek90 napisał:

    Witam Wszystkich,

    Proszę Was o poradę bo nie wiem co dalej zrobić. W 2010 roku byłem ciągle senny, zmęczony i cierpiałem na różne bóle ciała. Jak już nie miałem siły pójść na studia, zacząłem wędrować od lekarza do lekarza i robiłem różne badania (krew, EKG, echo itp.). Każdy lekarz twierdził, że to od stresu. Wysłali mnie do psychiatry. Ten stwierdził, że mam depresję i nerwicę lękową. Zapisał mi Parogen 20 mg na dobę. Mój stan szybko się poprawił. Wróciłem na studia i praktycznie nic mi nie dolegało. Po kilku miesiącach wraz z psychiatrą podjęliśmy decyzję o zmniejszeniu dawki na 10 mg, a później brałem już tylko 5 mg. W 2014 roku w chwilach bardzo stresowych kręciło mi się w głowie i falowało mi podłoże. Następnie nawet w domu bez stresu czułem zawroty. Nie pochwaliłem się tym mojemu lekarzowi, ale udałem się do neurologa (było to już wiosną 2015). Ten zlecił tomograf mózgu - wyszedł ok. Stwierdził, że to od stresu, oczywiście nie powiedziałem, że leczę się u psychiatryka. Po wizycie na własną rękę zrobiłem rezonans mózgu - wyszedł ok i udałem się do kardiologa, gdzie zrobiono mi EKG i Echo Serca - wszystko ok. Latem 2015 zawroty ustąpiły. Jesienią 2017 zawroty powróciły, a byłem cały czas na 5 mg Parogenu. Zaczęły dołączać kolejne objawy: szum w lewym uchu, uczucie ciężkości w kręgosłupie szyjnym, błyski w oczach jakbym za długo patrzył na słońce oraz pojawiło mi się więcej męt ocznych. No i ponowna wędrówka po lekarzach. Wiosną pojawiły się kolejne objawy: drętwienie lewej stopy i ręki, mrowienie lewej strony głowy i twarzy, tachykardia, duszności, nieznaczne skoki ciśnienia,  nogi i ręce jak z waty, zimne i mokre stopy i dłonie i najgorsze....uczucie, że zemdleje lub stracę kontakt z rzeczywistością. Do tego doszły typowe ataki paniki w chwilach kiedy czuję, że odlatuję. Poniżej lekarze jakich odwiedziłem i badania jakie zrobiłem do tej pory:

    3x Laryngologów, diagnozy alergia/zapalenie trąbki słuchowej/brak przyczny

    1x Okulista, diagnozy: zdrowy

    2x Neurolodzy, diagnozy: nerwica

    2x Internista, wewnętrzny: nerwica

    1x Psychiatra: zaostrzenie nerwicy lękowej z somatyzacją

    2x Ortopeda: zdrowy

    Badania:

    RTG kręgosłupa szyjnego: niewielka dyskopatia C5, C6, C7

    USG jamy brzusznej: wszystko ok

    Morfologia: wszystko ok, tylko ALAT 69 (jako nastolatek miałem 150 teraz spadł)

    Poziom Wapna i Magnezu: ok

    EKG: tachykardia

    Doppler: tachykardia i nadmiernie napięcie żył w wyniku pobudzenia układu współczulnego

    Tomograf mózgu: ok

    Rezonans mózgu wraz z angio: ok

    Badanie dna oka: ok 

    Czy jeszcze mam robić jakieś badania czy pogodzić się, że męczy mnie tak nerwica???? :(

     

     

    A co na to Twój psychiatra? Zwiększył dawki leków, czy coś? Myślę, że zamiast odwiedzać różnych lekarzy i nakręcać się, wybierz się na terapię, porozmawiaj o swoich lękach. Połączenie lęków i terapii jest dość skuteczne przy leczeniu nerwicy lękowej. Pomyśl o tym. 

  5. 3 minuty temu, Czarna Ważka napisał:
    W dniu 20.08.2018 o 22:46, Orzeszkowa napisał:

    Hej.to znowu ja. Czy któraś z kobiet miała na wenli długotrwałe plamienia przed okresem?  Wydaje mi się że to od tego leku. to i tycie, o którym pisałam wcześniej. nie wiem co robić, czy brać dalej bo psychicznie czuję się bardzo dobrze i śpię dobrze.ale te 2 rzeczy przeszkadzaja mi bardzo. 

    Ja mam plamienie. Czasami pojawia się trzy dni przed a czasami tydzień przed i jeszcze kilka dni po. Nie wiem, czy to po weneli, pewnie tak. Wybieram się do ginekologa na kontrolę i chcę z nim o tym pogadać. 

    Porozmawiaj ze swoim psychiatrą o skutkach ubocznych, może uda się znaleźć jakieś rozwiązanie. 

  6. Sorry, ale nie wierzę w "leczenie" LSD, grzybów, ectasy, alko i innego ćpania. To nie jest żadne leczenie tylko chwilowe pozbycie się lub zakamuflowanie objawów. Tak jak antydepresanty całkowicie nie leczą (po odstawieniu objawy nerwicy, depresji itp mogą wrócić), tak samo "ćpanie". Tylko, że antydepresanty są przebadane klinicznie, wiadomo jak reagują na mózg, z innymi lekami, substancjami i jaka jest możliwość uzależnienia się. Tymczasem LSD i inne nie są badane pod tym kątem. Może być tak, że po tym "leczeniu" będzie jeszcze gorzej niż przed+ będzie potrzebny odwyk.

    Dziwne, że jeszcze żaden admin, czy mod się nie odezwał. Jak chcecie to sobie ćpajcie, ale nie nazywajcie tego leczeniem, nie mówcie, że się wyleczyliście, bo tak na prawdę pakujecie się z jednego g** w inne g**.

×