Cześć jestem tu nowa.
Po przeczytaniu kilku postów stwierdziłam, że znalazłam w końcu kogoś kto mnie zrozumie, zmagam juz sie z tym cholerstwem chyba z dwa lata, ale ten rok jest straszny, codziennie myśle o tym czy bede sie dobrze czuc, od jakiegoś czasu ciezko mi spac i mam wrazenie, ze zaraz dostane drgawek, ciezki oddech czasem kłucie w klatce i ogolne uczucie spięcia, czesto musze brać benzo. Mam 24 lata i mam dość, dość tej męczarni.