Skocz do zawartości
Nerwica.com

imjustbartek

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez imjustbartek

  1. imjustbartek

    Depresja?

    Witam. Mam lekkie natrectwa myslowe (w dzien praktycznie nie wystepuja oprocz jakis piosenek powtarzania tekstu czasem) nasilaja sie szczegolnie po obudzeniu jak jestem jeszcze zaspany, lub zasypiam (jakies przypadkowe slowa, mysli przelewaja sie przez glowe) od okolo miesiaca lekka depresja tzn rano gorzej wieczorem lepiej lekkie przygniebienie, ale co mnie innego martwi to dziwny stan np teraz. Siedze czuje uscisk w brzuchu i taka dziwna chec jakbym chcial cos zrobic ale nie wiem co np. gdzies pojsc albo zrobic cokolwiek tylko nie to co teraz robie i nie iwem jak sie tego pozbyc (jestem hipochondrykiem) i boje sie ze moze to jest mania ze przestane nad soba panowac czy cos, ale to jest dziwne uscisk i takie nie wiem chce cos zrobic ale nie wiem co? Czytam objawy manii w Chadzie i boje sie ze zaraz zaczne to robic co ludzie w manii, i nie mam pojecia co to za objaw? To jest cos takiego jakbym nie mogl znalezc dla siebie miejsca siedze przed komputerem np. gram i caly czas jest ten uscisk i mysli czasem boje sie np nozy ze sobie lub komus bliskiemu cos zrobie. Czy ten objaw "nie wiadomo co chce robic" moze wynikac z NN? Np cwicze na silowni i ten objaw przechodzi lub utrzymuej sie w bardoz malym stopniu. Co to moze byc?
  2. imjustbartek

    Prosba o pomoc

    Witajcie. Nie wiedzialem gdzie zalozyc temat wiec przepraszam jesli nie w tym dziale co trzeba. Mam 18 lat (koncze 26 lutego). W 2014 sprobowalem poraz pierwszy marihuany (palilem przez okolo 2 miesiące lipec sierpień bardzo często dzien w dzien prawie) i pod koniec sierpnia zaczely sie moje problemy obudzilem sie pewnego dnia po dziwnym snie wstalem wyszedlem na dwor i byl to koniec sierpnia (dokladnie nie pamietam) i pierwsze dni w szkole (byla to 3 gimnazjum) odczuwalem męty, lekkie błyski (kropeczki biały latajace po jasnych punktach, szczegolnie niebie) na poczatku bylo ich niewiele tylko w szkole wiec nie przejmowalem sie tym wychodzilem ze szkoly i wszystko wracalo do normalnosci, lecz mijalo kilka dni tydzien moze i zaczelo to rowniez doskwierac poza szkola patrzac na niebo, jasne punkty itp, pojawily sie bole stawowe lub miesniowe nie umiem ich okreslic (bol np przez kilka sekund w jednym pukncie na ciele i tak w roznych miejscach od palcow u stop az po glowe (nie wystepowaly caly czas tylko co jakis czas w roznych miejsach), drzenia miesni (miejscowe drzenie miesni np na udzie, rece, boku brzucha)_ tak samo jak bole w przeroznych miesjach co jakis czas. W miare uplywu czasu tzn minal miesiac moze dwa wszystko powoli sie nasilalo i dochodizly nowe objawy . Gdy doszly szumy uszne (mam je non stop, gdy sie obudze rano az do zasneicia wieczorem, nie ma przerwy od tych 2,5roku bo to wszystk otrwa od 2014 wrzesnia az do teraz) W listopadzie poszedlem do szpitala na diagnoze (w koncu chlopak 15 lat, cos sie musi mu dziac), dodatkowo mialem cisnienie czasem 140/80 maksymalnie 150-160/80 a srednie bylo 130-140/80, w szpitalu wszystkie badanie morfologia, usg brzucha, ekg,echo serca i wszystko dobrze (oprocz eonzynofilli) Eozynfoilia wystepuje przy pasozytach w organizmie podwyzszona wiec bylem przeleczony (eozynofilia spadla) ale nic sie nie zmienilo. Nadal objawy stopniowo dochodzily, (marihuane ostatni raz zapalilem w 2015 roku w wakacje i mialem po niej zle stany, ogolnie zle stany (lęki, odrealnienie pojawily mi sie po marihuanie po rozpoczeciu tych objawow, tak to wczesniej nigdy marihuana nie dala mi zadnych lekow itp zadnego zjazdu. W 2015 pod koniec roku pojawily sei kolatania serca, nasilaly sie caly czas mety i blyski , bole tez sei nasilaly. Przechodzilem kolejne badania eeg, rezonans glowy, znow echo serca, ekg, jeszcze dokladniejsza morfologia na krzepliwosc krwi itp. Badanie w 2016 w lutym na obecnosc narkotykow (nic nie wykazaly) tak jakby organizm juz sie oczyscil. Caly czas drazylismy (lekarze mowili o psychologu/psychiatrze) no bo co moze byc chlopakowi w takim wieku jak mu nic nie jest w badaniach a ma takei objawy? Zrobilismy testy na borelioze nie wyszly. Ktos nam mowil ze to moze byc borelioza, wiec zrobilem test na borelioze tzw. LTT - wyszla borelioza aktywna, tesat na koinfekcje bartonelle wyszla rowniez leczenie antybiotykami, ziolami nic nie zminiejszalo objawow (te wszystkie objawy o ktorych mowie mam 24h /7. Doslownie. Nie zartuje. Non stop. Ostatni w styczniu zaczalem na dodatek leczenie tarczycy (niedoczynosc) bo mi wyszla okolo 7 norma bodajze do 5. Biore euthyrox i po kilku dniach branai tego leku zaczely mi sie jakies dziwne stany (depresonalizacja/derealizacja) Ale nie doslownie bo nei czuje swiata jakby za szybka, tylko mam wrazenie jakbym zaraz mial zapomniec kim sa ludzie, moi nablizsi czasem widzec w nich obcych (mimo ze w rozumie dokladnei wiem kto to jest) to powoduje bol brzucha, brak motywacji , depresja przez to wszystko (zawsze mialem sklonnosci nerwicowe) Moj tata cierpi na nerwice natrectw od wielu lat. Poszedlem do psychiatry zlecil lek aposerta i psychoterapie. Do tego wszystkiego okolo rok temu doszly problemy z zasypianiem i wybudzaniem zasypiam juz czuje ze organizm jest senny i nagle otwieram oczy i widze iluzje pająka chodzącego po scianie ktory znika po kilku sekundach. Przy wybudzaniu mam taki stan jakby organizm sie jeszcze nie obudzil a mozg tak, Otwieram oczy jestem swiadomy a nie moge wstac probuje sie zerwac i po kilku chwilach organizm sie rozbudza (po kilku probach) To nie wystepuje codziennie ale coraz czedsciej (te wszystkie objawy nie zaczely sie od razu po marihuanie - to wszystko stopniowo. powoli z miesiaca na miesiac postepuje te wszystkie objawy) Męcze sie niemilosiernie poce sie podczas lekkiego wysilku strasznie. Dodatkowo co sugerowalo mnie ku boleriozie mam na plecach co jakis czas Czerwone paski, pręgi, ktore znikaja po kilku dniach i na nowo sie pojawiaja. Raz wiecej raz mniej, i tak w kolko od dokladnie 2014 roku wtedy gdy zaczely sie te problemy. Psychiatra wiadomo - powie ze to po marihuanie a lekarz boreliozy (ILADS) powie ze to od neuroboreliozy i bartonelli. Czy moglibyscie mi pomoc, doradzic, czy takie cos moglo wystapic po marihuanie? I czy to minie? Autentycznie ja mialem nadzieje ze to przejdzie totalnie chciaelm o tym nie myslec, ale te objawy caly czas sa, a na dodatek teraz doszla nerwica lekowa. I ta d/d o ktorej mowilem. Prosze was o pomoc co o tym sadzicie - czy powinienem dalej probowac leczyc borelioze? Czy to nie wiem jakeis uszkodzenei mozgu po marihuanie? Prosze o pomoc!!
×