Skocz do zawartości
Nerwica.com

j123456789

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez j123456789

  1. Cześć, Przymuję dulsevię już 9 tydzień, 60 mg (pierwszy tydzień było 30mg), do tego biorę na noc mirtagen 30 mg. Czuję się cały czas fatalnie, bez żadnej poprawy, bez chęci do życia, pełen lęków, roztrzęsiony. Ostatnio próbowałem coś zmienić - odstawić mirtagen, ale pojawiły się objawy odstawienne - pulsowanie krwi, nerwy jak postronny, zdenerwowanie, zwiększone lęki. Więc wczoraj wieczorem znowu przyjąłem mirtagen i dziś te objawy częściowo ustąpiły. Wcześniej przyjmowałem Eliceę 10 mg i następował taki dzień, kiedy zaczynałem czuć się fantastycznie, tak jakby lek z dnia na dzień zaczął działać, był przeskok do raju, dlaczego ja tę Eliceę odstawiłem :-( . Po odstawieniu Elicei depresja jednak szybko wróciła (totalna bezsenność i wszystkie inne objawy) i lekarz zmienił mi Eliceę na Dulsevię (pierwszy tydzień 30 mg, później 60 mg) i od ponad dwóch miesięcy nie chce mi się żyć, zero efektu terapeutycznego. Zgłaszałem to za każdym razem lekarzowi (mam wizyty co 2-3 tygodnie), że ten lek na mnie nie działa pozytywnie, tylko odwrotnie, negatywnie, ale lekarz upiera się, żebym cały czas go brał i twierdzi, że nie ma różnicy pomiędzy Dulsevią a Cymbaltą (pytałem, czy może ten generyk schrzanili w stosunku do oryginału - Cymbalty ). Doradźcie, czy ja nadal mam przyjmować tę Dulsevię, czy powinienem coś zmienić? Ten lek jest nowy, miał być lepszy od Elicei (poza tym jest 2 razy droższy), a na mnie nie działa, jeżeli już, to negatywnie. Naprawdę nie daję już rady, nie wiem co mam robić, nie wierzę już lekarzowi. Jego zapewnienia o tym, że lek w końcu zadziała, wkładam już, w 9tym tygodniu zażywania tego specyfiku, między bajki. Z góry wszystkim dziękuję.
×