Skocz do zawartości
Nerwica.com

LifeLifeLife

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LifeLifeLife

  1. LifeLifeLife

    Hej

    Hej Wam Mam 26 lat Dzisiaj czuje sie skończona,tak właśnie dzisiaj sie czuje. Ciągle słysze jak karetki jeżdżą i boje sie. Boje sie ,że umre zanim jeszcze zaczęłąm tak naprawde żyć. Boje sie o zdrowie mojej rodziny mimo wszystko jaka ona jest. Boje sie bardzo. Od zawsze żyłam w smutku który zafundowali mi rodzice i może geny? a potem czynniki zewnetrzne tylko pogłębiły tą sytuacje. Chce mi sie płakać a jednocześnie jest mi wszystko obojętne. Mogłam tyle mieć,super prace,fajnych przyjaciół,zycie jak w Madrycie bo przez jakiś czas nieco odbiłam sie od dna a potem znowu wesżłam w piekło. Teraz nie mam nic.Jestem na dnie.Mam silne myśli samobójcze,czasami jednak nie mam ich wogóle-zależy to od różnych czynnikow zauwazylam. Widze jak wiele ludzi umiera,ostatnio umarła moja babcia,która co prawda była jaka była ale to była babcia i ludzie staja sie jacys tacy bardziej zamknieci.Ja mimo mojego smutku zawsze na siłe co prawda zazwyczaj ale zawsze byłam otwarta na rozmowe z osobami ktore znam,a teraz widze jak wszystko sie zmienia,swiat sie zmienia,ludzie sie zmieniaja i niby zmiany sa okej ale nie podoba mi sie to wszystko.Przez wiele lat nie miałam kontaktu ze swoimi uczuciami i soba bo wszystko tłumiłam i siebie sama okłamywałam,ponadto mialam bardzo powazne zaburzenia odzywiania i tracilam jakby kontakt z rzeczywistoscias. teraz mam 26 lat i mam wrazenie ze utknelam jakos na rozne sposoby na poziomie 4 latki.ze niby lata polecialy ale ja odrzucalam ta rzeczywistosc i stworzylam sobie swoja i uciekalam w zaburzenia odzywiania i teraz wszystko tak boliiiiiiii.Mam wrazenie ze wybuchne z tego smutku. Mam go w sobie tyle,ze nie jestermn wstanie go dalej niesc.A nioe chce znowu uciekac w swiat iluzji i swojegho zamknietego pokoju.ALe z drugiej strony nie potrafie go zniesc.za duzo lat mam wrazenie go nosilam.Po prostu to jest takie nowe dla mnie czuc,naprawde czuc i miec kontakt z rzeczywistoscia.mam wrazenie ze ten bol mnie zabije,..mam wrazenie ze umieram.nie chc e brac lekow,potrafie funkcjonowac jak musze,ale jestem w totalnej dziurze,ktora kopalam sama tez niestety latami.Nie potrafie na dzien dzisiejszy z niej wyjsc,nie wiem czy od razu czy juz wogole nie bede potrafic.W tej chwili czuje ogromny bol i smutek......
×