Witam,mam 20 lat i od około roku wymyślam sobie co jakiś czas choroby. Na początku był czerniak który okazał się znamieniem atypowym, później białaczka, rak sutka, hiv które oczywiście zostały wykluczone. Teraz na szyi wyczułem powiększony węzeł chłonny w górnych okolicach pod żuchwą i udałem się do lekarza, węzeł rzeczywiście okazał się być powiększony, a mięśnie spięte ( podobno od przewiania ) dostałem Tolperis VP , Nalgesin i traumon żel. Powiedziałem jednak lekarzowi, że po lewej stronie szyi na dole ( nad obojczykiem ) znajduje się węzeł ok 1 cm, twardy przesuwalny. Odczułem że mnie zignorował i dotknął to miejsce jednym palcem po czym stwierdził że nic nie czuje, a jeśli to jest to " napięty mięsień " ja ewidentnie czuje kulkę. Jak się wyleczyć z hipochondrii? jestem wykończony.