Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marionoza

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Marionoza

  1. Właśnie czytałem, że ta książka może mi pomóc, i zamówiłem sobie ją. Dziękuje za odpowiedź :)
  2. Tylko, że z jednej strony ja wiem, że tak się nie mogło stać, wiem że nie potrąciłem i, że nic się nie stało, tylko w mojej głowie po prostu coś mi mówi, że co jak jednak się tak stało, o to chodzi.
  3. Właśnie ja się boję, że mogłem nie zauważyć, że kogoś potrąciłem, że mogłem tego nie poczuć i odjechałem po prostu. Teraz się boję, że nawet jakbym poczuł, to teraz już tego mogę nie pamiętać i nie pamiętam. Jest mi naprawdę bardzo ciężko, nie wiem już jak sobie poradzić z tym
  4. Witam, Z nerwicą natręctw borykam się już około 2 lat, ale w ostatnim czasie już tak mocno się nasiliły objawy choroby, że już nie daję sobie z tym rady, bardzo proszę wszystkich o pomoc. Od niecałego roku mam lęki, że boję się czy kogoś nie potrąciłem samochodem. Potrafię kilka razy wrócić w to samo miejsce i sprawdzić czy nic się tam nie stało + patrzenie w lusterka cały czas przejeżdżając przez pasy. W ostatnim czasie objawy się nasiliły do tego stopnia, że strach przed potrąceniem dotyczy całej mojej przygody z samochodem, czyli od prawie roku. Całe dnie nic nie robię tylko rozmyślam czy kogoś nie potrąciłem, a przez to że tyczy się to całego roku prowadzenia samochodu to czuję się bezsilny, że i tak nic nie znajdę na temat jakiegoś potrącenia, bo tego byłoby za dużo, za dużo czasu po prostu, Do tego wszystkiego dochodzi ogromy strach przed zamknięciem, głównie strach przed więzieniem. Boję się, że jakbym tam trafił to mnie tam zabiją. Same czarne myśli. Codziennie sprawdzam internet czy w ciągu tego roku nie było jakiegoś potrącenia z ucieczką z miejsca wypadku pasującego do mojej sytuacji. Aktualnie jestem pod stałą opieką lekarza psychiatry. Leki, które aktualnie biorę od trzech tygodni to Perazin (dzienna dawka 200mg) i Anafranil (dzienna dawka 30mg). Jak na razie brak jakiejkolwiek poprawy, tylko Perazin mnie trochę zmulił, ale i tak ciągle o tym wszystkim rozmyślam. Nie mam już siły do tego. Liczę na jakąkolwiek pomoc od Was Pozdrawiam Serdecznie Marcin.
×