Skocz do zawartości
Nerwica.com

konrad9090

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez konrad9090

  1. Przestalismy się dogadywać. Było widać od dłuższego czasu, że ani jej ani mi nie zależy na tym związku. Po rozstaniu związała się z kims innym.
  2. Dzieki za odpowiedzi :) jestem z małego miasta i może samotnośc z tego wynika. Praktycznie wszyscy wyjechali po szkole i urywajac z nią kontakt nawet nie ma z kim iść na piwo może to mnie trzyma przy niej
  3. Witam. Mój problem się zaczął niecały rok temu, gdy zakończył się 6-letni związek. Po rozstaniu bardzo chciałem poznać kogoś do nowego związku. Potrafiłem tygodniami pisać z kobietami, którymi wiedziałem, że nic z tego nie będzie. Poznałem przez ten czas parę dziewczyn, które się starały, ale jakoś mnie do nich nie ciągnęło. Jakieś poł roku temu poznałem kobietę z którą teraz jestem. Od samego początku wiedzialem, że to nie dziewczyna dla mnie. Pomyślałem, że mimo, że to nie kobieta dla mnie to bedę z nią spędzał wolny czas. Tak się stało, że po miesiacu byliśmy razem (ona na to bardzo nalegała). Jak się okazło dwa tyg poźniej nadal utrzymywała relacje z byłym i dwie noce u niego spędziała. Zostawiłem ja, ale dwa tyg poźniej nie miałem z kim jechać na urlop, a miejsca były opłacone więc ją zabrałem. Moja niekonsekwencja doprowadziła do tego, ze po miesiącu znowu byliśmy razem. Zaczeło się pisanie smsów przez cały dzień, dzwonienie - do tego stopnia, że nie było godziny bez zadnej wiadmości lub rozmowy tel. Jakiś czas temu zaczeło się psuć przez ten ciągły kontakt. Poprostu boję się, że jak nie bedziemy utrzymywali takiego kontaku to ona bedzie mogła się spotykać z kimś innym (mieszkamy 70 km od siebie widzimy się 1 lub 2 dni w tyg). NIe wiem czego się tak obawiam. Nie jest to przecież do dobrej partnerki jej dużo brakuje. Dzieli nas też to, że ja mam dobrą pracę, jestem po studiach, mam też własną firmę, niezły samochód, oszczędności na zakup mieszkania, a ona kończy zawodówkę w tym roku, a raczej nie ukończy bo chce porzucić szkołe. Próbowałem zerwać z nią kontakt już chyba 4 razy z marnym skutkiem. Nie potrafie być sam, mimo ze czesto się kłócimy i po godzine nieodpisywania myślę czy czasem ona mnie nie zdradza i dzwonię do niej. Nie wiem jak się od tego uwolnić, próbuje w miedzy czasie poznać jakoś inna dziewczynę. Jak się uwolnić od tego?
×