Skocz do zawartości
Nerwica.com

peci9

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez peci9

  1. Witam wszystkich i łączę się w bólu. Dystymie zdiagnozowano u mnie około miesiąc temu...Mam 26 lat, pracuje, wyższe wykształcenie. Byłem ponad 6 lat w związku, ale jednak choroba uniemożliwiła mi zrobienie kroku do przodu, odpowiednie zaangażowanie się w związek i straciłem partnerkę. Właśnie pogarszające się relacje pomiędzy mną, a moją dziewczyną były główną motywacją do podjęcia leczenia. 2 tygodnie brałem lek Zoloft - żadnej poprawy, a następnie lekarz przypisał mi Dulsevie. Biorę ten lek już od miesiąca, od kilku dni w zwiększonej dawce 120mg. Jak na razie miałem zaledwie kilka dobrych dni odkąd zacząłem leczenie. Były to dni, kiedy to czułem się na prawdę świetnie, lepiej chyba niż kiedykolwiek przed rozpoczęciem leczenia. Niestety większość dni wciąż jest słaba, ostatnio dominują same gorsze...Poza farmakoterapią odwiedzam raz w tygodniu psychoterapeutkę. Ogólnie bilans leczenia to ponad miesiąc leków i psychoterapii, a efektów jak na razie specjalnych nie ma...Zero motywacji na cokolwiek, nic nie sprawia przyjemności, życie z dnia na dzień i czekanie na lepsze czasy... Jest ktoś komu rzeczywiście coś pomogło na tą cholerną dystymie ? Po jakim okresie brania leków było lepiej ?
×