Skocz do zawartości
Nerwica.com

biahojo

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez biahojo

  1. W Milocardinie jest fenobarbituran , czyli barbituran, a od nich już na całym świecie się odchodzi. Nie wiem czemu jeszcze w Polsce tyle tego przepisują. Mam ostrą nerwicę. Dostaje palpitacji serca przy monotonnych dźwiękach, mocnym białym świetle (jarzeniówki są najgorsze), kiedy dodatkowo coś jeszcze gdzieś dźwięczy jest bardzo źle. Do tego widzę jaskrawo, kiedy mnie odrealnia jeszcze bardziej jaskrawo, widzę jak światło się od wszystkiego odbija. Kiedy czuję się źle, to nie mogę patrzeć na różne struktury materiałów (np. patrząc na sweter widzę tylko zagięcia, w sensie splotu - jaskrawy kolor, do tego cienie i to jak odbija się światło jest bardzo spotegowane). Dostałam właśnie te krople. Jedyne co robią to to, że nie dostaje palpitacji serca przy tych światłach, ale serce dalej wali zbyt szybko, a wtedy dochodzi jeszcze uczucie jakby było zamknięte w jakiejś klatce i bardzo sie przy tym męczyło. Jestem wtedy wstanie jakoś wysiedzieć i nie wybiegać co chwilę. Normalnie, aż się duszę, bo serce tak wali. Biorę do 15 kropli, ponieważ większe dawki powodują u mnie odrealnienie (z tego co wiem nie tylko u mnie). Do tego teraz wieczorami, po tym jak cały dzień waliło mi serce, zaczyna mnie to serce boleć, przyspieszać i zwalniać naprzemian, a momentami czuje jakby stawało na parę sekund. Czuje wtedy, że cała krew że mnie odpłynęła. Nie mogę podnieść ręki, ani wstac, a w samym momencie zatrzymania czuje dziwny ścisk, jakby serce się zapadło w środku. Wtedy znowu zaczyna bic za szybko i tak w kółko. Mam jeszcze uczucie jakby serce miało nagle zapaść do środka klatki. Najgorzej jest przy leżeniu. Miałam ten problem już wcześniej, ale nie codziennie. Więc nie wiem czy to jest bezpośrednim skutkiem zażywania tego leku czy nie. Działania uspokajającego w ogóle nie czuję, wręcz odwrotnie odczuwam niepokój, ponieważ dostaje derealizacji. Może na jakąś słaba nerwicę, czy zdenerwowanie komuś pomaga, ale nie wierzę, że działa na ostrą nerwicę... a skoro na świecie raczej nie stosuje się już barbituranow, to najprawdopodobniej są one w jakiś sposób szkodliwe. Ktoś mówił o dawkach rzędu 50 kropel, to już jest spora dawka, więc mogło to być działanie już lekko "narkotyczne".
×