happyperson, Odpowiadając na twoje pytania:
Odkąd biorę leki mam po prostu więcej energii. Wcześniej było tak, że potrafiłem całą noc i 3/4 dnia przespać. To z kolei mnożyło konflikty z rodzicami bo oskarżali mnie oni o lenistwo itp. Jeśli chodzi o siły czysto witalne to naprawdę jest o niebo lepiej niż wcześniej. Jeśli chodzi o lęki w stosunku do innych ludzi to też czuję dużą poprawę. Wcześniej strasznie bałem się kontaktu z innymi ludźmi. Teraz tego nie czuję, ba potrafię sam zagadać do obcych osób. Jeśli chodzi o samopoczucie psychicznie to nadal czuję beznadzieję, strach, rozpacz. Leki dawają mi taką obojętność o której wspomniałaś. Powiedziałbym, że jest to bardziej otępienie emocjonalno/psychiczne aniżeli fizyczne. Podsumowując, wydaję mi się, że leki przeniosły mnie z poziomu piekła do czyśćca. Dla mnie jest to już dużo.