Witam, mam na imię Paweł i mam 28 lat, jest to mój pierwszy wątek, więc prosze o wyrozumiałość, mój problem polega na tym że dzisiejszej nocy miałem nie miłą przygode która nie przytrafiła sie mi nigdy a więc kolo godziny 4 wziąłem ze sobą pościel po czym przesuwając zasłonke otworzyłem okno i poprostu z tą kołdra wyskoczyłem na zewnątrz nic mi sie ogólnie złego nie stało, ponieważ nie była to duża wysokość okolo 3,5 metra. Jak już byłem na zewnątrz to przebiegłem z tą kołdrą kolo 60 metrów po czym zwyczajnie przywróciła sie mi świadomośc. Prosze o jakieś rady na mój problem, ponieważ nie daje on mi spokoju, wczesniej zdarzyło sie mi lunatykować, ale nigdy z czymś takim sie nie spotkałem, Pozdrawiam Pawel.
