Witam!
Wszystkim bardzo dziękuję za porady. W mojej nowej szkole będzie psycholog, od razu się do niego udam. Chciałbym także podziękować za wyrozumiałość, że obyło się bez tekstów typu: Małolat nie ma mamusi, żeby się wyżalać itp. Cieszę się, że w Polsce są jeszcze osoby chętne do pomocy, bez względu na wiek. Chciałbym się jeszcze dowiedzieć czy jak za dużo piję (mam na myśli wodę, dziennie to tak spokojnie ponad 3 litry w siebie wlewam, jak nie więcej) to czy też może mieć podłoże nerwowe? Piję nawet jak mi się nie chce.
Pozdrawiam, Kuba :)