witam wszystkich,
chciałabym poradzić się osób na forum odnośnie tego czy moje objawy mogą sugerować nerwicę.. od 5 dni drżą mi mieśnie rąk i nóg..zauwazyłam to najpierw, bo ręcę mi się trochę trzęsły. Potem zwróciłam uwagę że jak unoszę kończyny a potem je opuszczam to wtedy najbardziej drgają.. Do tego doszło takie nieprzyjemne odczucie zimna na skórze nóg i rąk.
Zrobiłam sobie morfologię/wapn/potas/magnez/tarczyca/glukoza.. wszystko wyszło ok. Jedynie prolaktyna wysoko (1000) i kortyzol (54). Ale to raczej nie jest przyczyną moich trzęsiawek..
Byłam już u neurologa, ale po badaniu młotkiem itd nie stwierdził żadnych nieprawidlowosci.
I tutaj sedno sprawy - jestem osobą nadreaktywną nerwową, hipochondria nie jest mi obca…jednak nadal sie martwię, że to cos innego..
Czy ktoś tu miał takie objawy utrzymujące się non-stop??