krzosl
-
Postów
215 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez krzosl
-
-
u mnie jest podobnie mysle ze ludzie wyczuja nasz charakter ze jestesmy za bardzo wrazliwi i stad takie ich reakcje by wyladowywac sie na nas
-
zapisalem sie na terapie z tymze pracuje zmianowo i nie wiem jak to bedzie wygladac odnosnie sesji bede musial tak kombinowac by byc systematycznie u terapeuty ostatnio jak bylem u niej na rozmowie to spytalem ja jak szybko moge sie tego pozbyc a ona mi odpowiedziala ze to u mnie nierealne mowila ze terapia trwa trwa zwykle poltora roku a na to ze pozbede sie tego w ciagu dwoch trzech mcy to mam zapomniec i mowila ze ja mam te objawy bo sa one zwiazane z tlumieniem zlosci przezemnie ze za bardzo chce wszystko kontrolowac nawet swoje mysli a to juz jest niemozliwe. Tylko ciagle mysle dlaczego to mnie wzielo w rodzinie nikt na to nie chorowal a ja mam jakas nerwice objawy sa przykre pewnie jak u wszystkich ale na tym niby ta cala nerwica polega
-
staram sie nie myslec o moich stanach lekowych tylko czasami jest tak ze nic nie robie i lek wyskakuje z nienacka jak czkawka tylko nad czkawka umie zapanowac by ja usmierzyc a nad lekiem juz nie bardzo zastanawiam sie dlaczego na to cierpimy ?? u mnie w rodzinie nikt na takie cos sie nie leczyl a ja zlapalem jakas cholerna nerwice
-
no mi mowila o tych nawrotach ze moga byc i moge czuc sie otepiony a pozatym czesto jezdze autem a tam pisze ze nie wolno prowadzic wiec poki co to wstrzymuje sie od tego lekarstwa a odnosnie noza to mam natrety by komus cos zrobic nie sobie najlepiej chyba jakby gdzies mnie zamkneli tak sobie czasami mysle
-
juz mam dosyc tej nerwicy wie ktos moze jak tego sie pozbyc ?? jak czytam ze niektorzy to maja 15 czy 20 lat to mnie przeraza ja tego chce sie pozbyc tu i teraz raz na zawsze czy to mozliwe ??
-
rozmawialem z lekarka mowila ze na razie mam go brac i dopisala hydroksyzyne przeciwlekowo ale jej nie bralem bo nie chce by mnie przymulila staram sam sie walczyc z lekiem ja poki co innych natrectw nie mam a to sie zaczelo wszystko od konca marca tego roku myslalem ze zwariowalem jak pojawil sie lek i mysli glownie strach przed nozem no i tak sie to nasilalo ze poszedlem do lekarza lecze sie od lipca lekarka mowila ze nic nikomu nie zrobie bo to niemozliwe ale ona na to nie choruje i nie zna tych objawow wiec sam juz nie wiem co o tym myslec
-
tak biore fevarin 150 czasami jest ok a czasami mam takie jazdy ze boje sie samego siebie mysle ze my przez to schorzenie musimy cos odpokutowac to jakas kara za jakies grzechy niby wszedzie pisze ze natrectwa nie sa grozne bo nic nikomu sie od nich nie stanie tylko zastanawiam sie skad oni to wiedza ?? a moze ktos kiedys skrzywdzil kogos pod wplywem natrectw ??
-
a ja mam nerwice natrectw i czuje lek przed skrzywdzeniem kogos i jak tu zyc ??
-
kuzwa na stare lata zlapac taki syf
-
niedosc ze te ochydne mysli od ktorych nie moge sie uwolnic to teraz slysze jak mi w brzuchu cos trzeszczy jakby ktos naciagal struny od gitary nie wiem czy to nerwy czy ja naprawde jestem jakims wyjatkowym egzemplarzem
-
wkurza mnie ten cholerny lęk ktorego chcialbym sie pozbyc a za chiny nie wiem jak to zrobic ??
-
wkurza mnie to co mam nerwica a moze jakas choroba psychiczna a moze to psychopatia sam juz nie wiem zreszta najgorzej wkurzaja mnie mysli ktore tak jakby kazaly kogos skrzywdzic i czuje ze bym zrobil to bez problemu i co to jest do cholery ??
-
witajcie wiecie co nie wiem czy to normalne u mnie agresywne mysli sie nasilily na zmiane pogody prawdziwe paskudztwo najgorsza ta tematyka mysli wiem ze to nerwicowe ale ciagle mam watpliwosci ze to jakas choroba psychiczna badz psychopatia sam juz nie wiem co o tym sadzic chwilami mam takie uczucie ze mglbym cos zlego zrobic bez problemu kogos skrzywdzic co to jest ??
-
u mnie zaczelo sie od bolow serca myslalem ze zawal znalazlem sie w szpitalu tam dostalem jakas kroplowke nie wiem na co ale czulem sie po niej lepiej po jakims czasie powtorka z rozrywki i gdy lekarze doszli do wniosku ze to jednak nie serce i zawal ulzylo mi przestalem sie tym martwic ale pozniej to dopiero sie jazdy zaczely silny lek ze moge kogos skrzywdzic nozem no i te cholerne mysli mam do dzis wczoraj mialem napad leku trwal kilka minut pojawil sie znikad najgorsze jest to ze boje sie tego ze tym myslom moge ulegnac i kogos skrzywdzic nie moge z tym wygrac czasami to jest silniejsze odemnie
-
Nie chce nikogo mkrzywdzic zreszta nigddy nikogo nie skrzywdzilem nie jestem agresywny a te mysli jakby podpowiadaly ze chce to zrobic jak mowilem o tym lekarce to mi powiedziala ze to niozliwe i nie zrobie nic zlego a tu mam takie jazdy ze hej
-
Lekarz u mnie stwierdzil nerwice ale mam momentami takie jazdy ze mysle ze to cos gorszego
-
ale sie paskudnie czuje z ta nerwica
-
tak lecze sie biore fevarin 150 guzik pomaga lekarka mowi ze to nerwica nie mam zadnych nozy w kuchni odkad ten lek sie pojawil
-
ale mysli nie moge sie pozbyc to cholerstwo tak meczy ze mysle ze nie zapanuje nad soba
-
ja mam cos takiego ze boje sie ze kogos skrzywdze nozem i to jest czasami takie silne ze mysle ze to zrobie czy to nie jest schizofremiczne ?? i czy cos takiego naprawde kiedys moge zrobic ??
-
a ja tak sobie siedze i sie caly czas boje ze kogos skrzywdze szczegolnie boje sie noza macie moze jakies porady jak tego cholerstwa sie pozbyc zanim naprawde komus zrobie kuku ??
-
Mnie wkurzaja moje mysli ktore ciagna sie za mna non stop boje sie ze kogos skrzywdze czasami jest to takie silne jakby za chwile to mialo nastapic i ten lek z ktorym nie moge sobie poradzic wkurza mnie ta niepewnosc czy zrobie cos zlego czy nie ??
-
nie da sie nie myslec mysli same sie wciskaja do mojej glupiej glowy fakt zawsze wszystkim sie przejmowalem zawsze lubilem wszystko miec ulozone a teraz te mysli zaklocaja moje zycie a w domu i tak mnie nikt nie zrozumie jak opowiem im o lekach lubie podrozowac w tym roku bylem na Litwie myslalem ze chociaz troche zapomne o tym problemie niestety za 2 tyg urlop tez mam zaplanowane nastepne wyjazdy na wyspe Bornholm i do Niemiec ale jak sobie pomysle ze nawet podczas urlopu przyjdzie mi sie z tym zmagac to juz mam dol
-
a co bedzie jak te hamulce kiedys puszcza ?? poki sa jest ok ale jak dlugo ?? wtedy zamienie sie w psychopate ?? nie moge sie z tymi myslami pogodzic bo dotycza moich bliskich i czuje ze nie wytepie tego
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
w Nerwica lękowa
Opublikowano