Skocz do zawartości
Nerwica.com

krzosl

Użytkownik
  • Postów

    215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez krzosl

  1. :hide: dziekuje wam i wiem ze poswiecacie mi duzo czasu i jestem bardzo wdzieczny za to a nie chodzi o wygadanie tylko sam nie wiem czy to nerwica moze lekarka sie pomylila sprawdzam jak pasuja inne objawy innych chorob do mnie a jeszcze mam cos takiego ze rano po przebudzeniu czuje nasilony lęk tak bez ppowodu potem jak wstane i zaczne chodzic to on maleje nie wiem czy to objaw jakiejs choroby ?? tez tak macie ??
  2. :silence: wiecie chodze na terapie jest to terapia psychodynamiczna mowilem ostatnio terapeutce ze ma mnie z tego jak njszybciej wyciagnac a ona spojrzala i mowi ze w moim przypadku jest to nie tyle niemozliwe co wrecz nierealne do zrobienia :zonk: u mnie tak oszacowala terapie na poltora roku i mowila ze byc moze trzeba bedzie ja wydluzyc czy takiej terapii naprawde nie da sie szybciej zrealizowac ?? A moze skoro ta terapia tak dlugo ma trwac to lekarka postawila bledna diagnoze i to nie jest zadna nerwica ?? :bezradny:
  3. :105: tak wiem przez to ciagle analizuje jak ktos mi kiedys powiedzial rozdrabniam wszystko na atomy i jestem w tym lepszy niz chemik w swoim laboratorium :105: wlasnie zastanawiam sie nad tym jak nas odbieraja lekarze i terapeuci czy nie jest tak ze oni sa dla nas mili bo tego wymaga od nich etyka zawodowa a w glebi duszy sobie mysla ale to psychole powinni ich pozamykac gdzies w oddzialach zamknitych zanim stana sie bardziej niebezpieczni niz sa teraz ?? :silence:
  4. u mnie zaczelo sie od serca myslalem ze zawal i wyladowalem na obserwacji lecze sie na nadcisnienie i pomyslalem ze to ma jakis z tym zwiazek ale okazalo sie ze jak sie uspokoilem to kilku dniach zaczely sie stany lekowe zastanawialem sie o co chodzi i w krotkim odstepie czasu dolaczyly te obsesje no wtedy to ja juz zupelnie zdurnialem calkowicie bylem ta sytuacja zdezorientowany :bezradny: i to zaczelo sie pod koniec marca tego roku az w necie sprawdzilem co jest i wyskoczylo mi pelno info o nerwicy ale juz objawy byly tak nasilone ze wybralem sie do lekarza postawil diagnoze nerwica natrectw i tak lecze sie od lipca a kiedy to sie skonczy nie mam zielonego pojecia lekarka mowi ze to sie dlugo leczy :105:

  5. :105: moi drodzy najgorsze jest to ze ja czuje sie jak psychopata staram sie to puszczac mimo ale to nawraca i nawraca i tak w kolko czemu my to mamy ?? czy zrobilismy cos zlego by tak cierpiec ?? rano co sie budze to czuje nasilony lęk pozniej w miare jak zaczne funkcjonowac on sie wycisza a wjego miejsce powstaja te natrety z ktorymi walcze do wieczora i tak co dzien od nowa kazdy mowi nic nikomu nie zrobisz a ja sie boje ze w koncu kiedys ulegne tym natretom i skrzywdze kogos nie wiem skad ten lęk sie wzial ale tak jest. Chodze na terapie i jestem z niej zadowolony bo chociaz z kims moge sobie o tym porozmawiac a zdrowi nie rozumieja tego jak powiem ze mam lęki to uznaja mnie za jakiegos wariata. Dlatego nikomu zdrowemu wiecej o tym nie powiem bo i tak pozniej to konczy sie na wysmiewaniu.
  6. :105: natretne mysli tak wiem lekarka tez mnie uspokaja ale ja jestem chyba za bardzo nerwowy bo na mnie to wogole nie dziala pytalem sie o zmiane lekarstwa to mowila ze na razie mam brac to co biore bo ona widzi poprawe i innego leku mi nie zapisze. To co prfzezywam to jest dla mnie cos nienormalnego by takie mysli miec nawet chcialem by mnie zamkneli gdzies ale o tym nawet nikt sluchac nie chce patrza na mnie na mnie z usmiechem i mowia po co skoro pan i tak nic nie jest w stanie nikomu zrobic staram sie nie myslec ale czasami te scenariusze ktore sie w glowie pojawia to jak w jakim horrorze. Mysli bo mysli straszne bo straszne ale czy w nerwicy sa az takie makabryczne ??
×