Ogólnie mam już tutaj konto, ale ze względu na tematykę postu i fakt że na forum mam kilka znajomych wolę jednak z tym problemem chcę pozostać w anonimowości przed nimi - jakoś źle to się kojarzy.
W wieku 22 lat i wcześniej nie interesowały już mnie związki ani sex. Nie przejawiałem wogóle zainteresowania tym tematem. Zakładałem ze związki są złe, rozpadają się zbyt szybko z powodu totalnych głupot, są za bardzo oparte na materializmie. Bynajmniej później los zadecydował, że i tak władowałem się w związek i bez szukania kogokolwiek - przypadek. Co prawda nie trwał on długo (rozpadł się po 3-4 latach, po 6 latach sam zerwałem znajomość do zera), to jednak zapadł w pamięci. Z ową osobą dobrze się dogadywałem, bardzo często się spotykaliśmy, nieraz po kilka godzin codziennie w tygodniu. Jednak tematyka seksu wogóle mnie nie interesowała, chociaż z nią odkrywałem ten świat, to jednak to mnie nie wciągnęło i moje zainteresowanie tym było praktycznie zerowe. W sumie sam nie wiedziałem czemu, nie czułem takiej potrzeby (nadal nie czuję i raczej tak pozostanie). Jej cholernie na tym zależało, a mi wogóle, nawet walczyła z tym, ale to była walka z wiatrakami. Finalnie związek głównie przez ten element się rozpadł.
Problem w tym, że każda dziewczyna prędzej czy później zacznie ten temat i znów zacznie się wszystko sypać z automatu, więc należało by całkiem odpuścić temat związków i pogodzić się z samotnością. Ale to jakoś nie chce działać, bo ile sex mi nie potrzebny, to ta cała otoczka jednak nadal pociąga, jak i potrzeba bliskości, bycia w kontakcie z kimś bliskim, i tego to się akurat nie da ubić, wręcz z wiekiem zwrasta. O ile w wieku 22l i mniej to bycie samemu mi wogóle nie przeszkadzało, to teraz już męczy.
Ale ciężko znaleźć w tym seksualistycznym świecie w którym ludzie nie potrafią bez tego żyć i zawsze któraś strona będzie coś forsować na tej drugiej stronie, co na dłuższą metę i tak będzie prowadzić do konfliktów. W sumie z automatu można odpuścić szukanie kogoś w klubach, na spontanie, na portalach randkowych, zwykłych forach, i to trochę boli, że wybór ludzi jest bardzo mało na poziomie błędu statycznego:(
Musiałem sie wygadać