Naemo
-
Postów
4 494 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Naemo
-
-
Kameleon...
-
Ja właśnie całe święta czułam się super. Dzień po, rano - super. Wieczorem obmyslalam jak się zabić.
I jedyne co wyszło z rozmowy z lekarką, to że 200 lamo to za dużo, 150 za mało, będzie 175, no wow
-
Krzykacz!
-
Bo im wyżej wejdziesz, tym bardziej bolesny będzie upadek.
I grawitacja jest dosyć silna, wiec leci się szybko.
-
distorted_level68, uspokój się...
-
Matka forum.
Odpowiedzialna, racjonalna, spokojna, sprawiedliwa, empatyczna.
-
-
J.w.
Ja też jestem przeziębiona ;c
stres ją wpierdolił.Przeczytałam na początku "pies"
Jutro będę rozmawiała z lekarką.
Faszerują mnie aktualnie tranxenem 3 razy dziennie, ale dla mnie to okej.
-
Cały czas mam cholerna ochotę sobie coś zrobic.
Wyjdę z tego dołka (wszystko sie dzieje u mnie bez powodu) i wtedy wyjdę ze szpitala.
-
Powstrzyma mnie przed samobójstwem/zrobieniem sobie dużej krzywdy.
To chyba dosyć oczywiste, nie sądzisz?
I jestem z siebie dumna że tutaj przyszłam.
Nie wiem po co tyle jadu u Ciebie.
-
Nie rozumiem w jakim celu napisałeś tego posta.
I tak, to jest zamknięty. A to wszystko co opisujesz, w takim też byłam. Do prysznica nie było nawet drzwi tylko półścianka i tak jak mówisz, prysznice z przyciskiem gdzie woda leciała 20 sekund i trzeba było nacisnąć ponownie. Bez stanikow, bez niczego, wszędzie kamery. Nie było mowy o tym, żeby osoby z zewnątrz weszły na oddział w odwiedziny.
Drzwi do sal były na pół złożone z szyby.
Też byłam zaskoczona gdy pierwszy raz znalazłam się w tym, można się nawet zamknąć w łazience.
A teraz uzasadnij mi, dlaczego napisałeś tego posta?
I czego oczekujesz ode mnie, odpowiedzi dlaczego tutaj jestem?
-
Walcz! :)
Przed chwilą wyszłam z rozmowy z tą psycholozka tą samą co miałam ostatnio, jak ja jej nienawidzę >.>
Kurna no nie mogę.
Staram się jak najwięcej spać.
Rozmawiałam z paroma osobami nie-starszymi, są w porządku, ale niestety nie mam ochoty na wesołe pogawędki.
Zobaczymy jak będzie.
-
Teraz spac mogę! Sen jest super <3
-
Salicynka.
-
Ja żyję żyję :) Ten sam oddział, ta sama psychiatra wiec fajnie.
Chojrakowa każdy ma prawo do chwilowych słabości!
-
Napisałam do psychiatry, odpisała "Prosze jechac teraz do szpitala."
I racjonalna ja wygrała, wzięłam 15 mg i jadę teraz! Zadowolony?
Naprawdę, jestem z siebie dumna.
-
Dzięki!
To będzie mój piąty pobyt...
-
Jadę. Nikomu nic nie mówię, jadę niby do internatu, potem się będę marwtiła.
Pakowanie poziom speed i maksymalny nieogarnięcia i trzęsienie się rąk poziom max.
-
Napisałam do cioci terapeutki, chcę ją poprosić żeby porozmawiała z dziadkiem i doradziła co zrobić.
Czytam siebie... I piszę to tak spokojnie i racjonalnie Czuję się wręcz przeciwnie, bardzo chaotycznie.
-
Właśnie się zastanawiam... Do matury mam 2 tygodnie.
-
Myśli samobójcze, od wczoraj.
-
Dostałam odpowiedź od psychiatry: "Proszę jechać teraz do szpitala."
...
-
robot
-
Nie będę już nic pisała, to nie ma sensu.
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
w Zaburzenia osobowości
Opublikowano
Nadal trwa
Od poniedziałku wieczorem