Chyba oszaleje, bylam we wtorek u onkologa, ktory przebadał mnie dokładnie nie zauwazył powiększonych wezłów, powiedział ze wszystko jest w porządku. Nie zalecił dalszych badań. A ja ciągłe zamartwiam sie ze mam chłoniaka, miałam jakiś czas temu swedzenie ciała. Ktore odeszło, natomiast teraz zaczęłam sie pocic w nocy. Czy pocenie moze byc spowodowane nerwicą?