Skocz do zawartości
Nerwica.com

stokrota123

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia stokrota123

  1. hej :) jestem nowa na forum, trochę przeglądałam wasze posty i postanowiłam dodać coś od siebie. 23 kwietnia minął rok odkąd wróciłam z emigracji. Było ze mną bardzo ciężko i byłam w głębokiej depresji, kiedy symptomy bardzo się nasiliły. Pamiętam dni, tygodnie, miesiące kiedy nie mogłam wyjść z łóżka (mama lub siostra wyciągały mnie na siłę), miałam myśli samobójcze, wiele lęków i bałam się własnego odbicia w lustrze, budziłam się o 4 nad ranem lub nie mogłam w ogóle zasnąć. Ponad to unikałam ludzi i płakałam każdego dnia i nieraz głośno, sama w czterech ścianach, płakałam i krzyczałam, że dłużej tak nie mogę. Czułam się jak bezradna, młoda dziewczyna, której młody żywot właśnie się zakończył. Chciałam któregoś dnia zasnąć i nigdy więcej się nie obudzić… w maju zeszłego roku trafiłam na oddział dzienny leczenia depresji jednak wiele dziwnych rzeczy się tam ze mną działo, szukanie odpowiedniego antydepresantu, odstawienie leku itd. itp. we wrześniu trafiłam w końcu do "normalnego" psychiatry, który prowadził ze mną również psychoterapię. Przepisał escitalopram. Od października (cud!!!) rozpoczełam studia magisterskie, kolejno poszlam do pracy a miesiac temu znalazlam nawet prace zwiazana z zawodem. Po 3 miesiącach stosowania escitalopramu popadłam w hipomanię. Byłam nakręcona, pewna siebie, nie bałam się powiedzieć ludziom co myśle, w pracy co chwile wychodzilam na papierosa , nie spalam do 2 w nocy, zdarzal sie alkohol, nawet chcialam zostawic prace i studia i wrocic na emigracje, sto szalonych pomyslow, pobudzenie itp. Lekarz postawil diagnoze - choroba afektywna dwubiegunowa. Przepisał kwas walproinowy (convulex) 300 (1-0-1) razem 600 mg. I tak biore od konca lutego. Od miesiąca jednak cos zaczelo mi sie pierd.o.liććć z moim stanem psychicznym, po pracy jestem senna, zestresowana (moze dlatego ze niedawno skonczyla sie sesja na studiach), nie mam ochoty spotykac sie z ludzmi, drazliwa, nerwowa itp. Moze przyczyna tkwic tez ze 2-3 tygodnie temu probowalam rzucic papierosy ale znowu wrocilam do palenia. W środę z powodu bezsilnosci, niemocy, napadow placzu i drazliwosci poszlam do innego lekarza psychiatry (moj jest na urlopie) przepisala mi fluxanol 1 mg w dwóch dawkach podzielonych, convulex jak dotychczas +hydroxyzyne 10 mg na noc. Postawiła diagnozę f 31.3 Co myślicie? Nie chce znowu depresji ;( obecnie mam szanse rozwoju w nowej pracy, dyrektor chce mnie wyslac na kurs, ale wiazaloby sie to ze studiami zaocznymi i kursem.... nowym... za ktory mi zaplaci i umową na 2 lata...boje sie co ta choroba da mi przyszlosci i czy podołam ... we wtorek mam wizyte u mojego psychiatry zobacze co powie ale jestem zalamana ze znowu depresja przyszla
×