Jeśli sama nie jesteś w stanie sobie tego przetlumaczyc to moze powinnas zglosic sę do specjalisty ? Pycholog ? wiem ze to strasznie brzmi i odrazu pada na nas światło jakiś nienormalnych ludzi , psychicznie chorych. Wiem bo sama nie raz odrazu miałam takie myśli jak słyszałam że ktoś musi iść do psychologa..ale teraz wiem że ludzie czasami po prostu nie są w stanie sami sobie pomóc. Jedni wmawiają sobie chooroby, drudzy że są bezwartościowi , trzeci mają natrętne myśli..i tak to się wszystko w nas kotłuje.. ja juz czasami też mam wrażenie że sfiksowałam. Weź sobie kartkę. Podziel ją na pół . Z jednej strony wypisz wszystkie swoje plusy , zalety ,walory a z drugiej strony zachowania czy rzeczy które w sobie chciałabyś zmienić. Zrob to sama dla siebie.. My nie myślimy o sobie..o tym jacy jesteśmy i jacyb byśmy chcieli być. Może to rzuci jakieś nowe światlo na to nad czym chciałabyś sama ze sobą popracować. Wiem że mówienie jest o wiele łatwieszje od czynów ale od czegoś trzeba zacząć. Taki rachunek sumienia nas samych. :)