Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fiorella89

Użytkownik
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fiorella89

  1. Może ktoś mi w końcu łaskawie napisać jak wygląda pobyt na oddziale uzależnień, tzn. odwykowym ? proszę. jestem uzależniona od xanaxu, biorę go 6 lat. dzienna dawka to prawie 3 mg.
  2. mam pytanie. od ponad 6 lat zażywam lek xanax. dzienna dawka to 3mg. czuje sie fatalnie, odrealnienie itd. ten lek juz mi nie pomaga tylko szkodzi, mam teraz oprócz nerwicy lękowej, fobii społecznej depresję i agorafobię. chcialabym spróbować na oddziale odwykowym. KTO BYŁ NA ODDZIALE ODWYKOWYM, JAK WYGLĄDAJĄ FORMALNE SPRAWY DO ZAŁATWIENIA PRZEZ TRAFIENIEM TAM?? BARDZO WAS PROSZĘ O ODPOWIEDŹ.
  3. Ktoś był na oddziale uzależnień??? jeśli tak to na jak długo???
  4. nie, nie kupiłam jeszcze leku Vicard. jak mam to sama odstawić, skoro chyba mam też depresję? nic mi się nie chce i w ogóle odczuwam mega odrealnienie..
  5. Ponownie chciałabym się dowiedzieć, czy jeżeli poproszę lekarza o skierowanie na oddział uzależnień to gdzie będę musiała zanieść to skierowanie, oprócz ośrodka uzależnień? Czy NFZ wypłaci mi wynagrodzenie za pobyt w ośrodku uzależnień? Proszę o odpowiedź,
  6. Tak. Ważna jest zmiana myślenia i wsparcie w wprowadzaniu zmian. Ja tego doświadczyłam i będę polecała. Na początku też miałam opór, niewiarę, blokady i co tylko . Mnie się udało i może się udać każdemu kto tylko będzie miał chęci i wytrwałość. Tylko trzeba trafić na porządnego, profesjonalnego psychoterapeutę, który zna się na rzeczy. A ciężko o "dobrego" psychologa. Tym bardziej na nfz ...
  7. Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć na moje pytanie? w ogóle ktoś był na odwyku od Xanaxu? Jak jest na tym oddziale? Prosiłabym o trochę informacji...
  8. Lek biorę od kilku lat z powodu stwierdzonej fobii społecznej, zaburzeń lękowych.
  9. Od ponad 6 lat biorę Zomiren (alprazolamum). Na dzień dzisiejszy w dawce 2 mg dziennie lub 2,5 mg dziennie. Mam obniżone libido, tzn. bardzo często mam tak, że nie mam ochoty w ogóle całować się ze swoim facetem. Czy to od tego leku, też z Was ktoś miał lub ma ten objaw ???
  10. I jeżeli chodzi o województwo wielkopolskie to gdzie mieszczą się takie miejsca? Mogłabym sobie wybrać sama jakiś szpital, czy musiałabym trafić do najbliższego? ;/ gdzie można natrafić na znajome twarze, więc jeżeli byłabym na to gotowa to wolałabym gdzieś dalej...
  11. Nie mogę pójść na odwyk, bo stracę pracę i nie będę miała pieniędzy, z czego się utrzymać... ;/ jestem bezradna w tej całej sytuacji, w którą się zapętlałam. Nie z mojej winy, tylko z winy lekarki, która zapisywała mi ten lek latami i nie zaproponowała żadnej terapii ani ssri .... kuźwa.. dostaniesz L$ po prostu ze szpitala, mozesz pójsc, tutaj ludzie na forum byli na L4 nawet po około roku a później jeszcze jak cie zwolnia mozesz na podstawie tego zaswiadczenia ze szpitala pobierac zasiłęk z zusu i szukac nowej pracy a na L4 niekoniecznie jest tak łatwo kogos wyrzucic Ale to byłby bolesny odwyk??? Dałabym radę? I czy od nfz otrzymałabym wynagrodzenie miesięczne?
  12. Nie mogę pójść na odwyk, bo stracę pracę i nie będę miała pieniędzy, z czego się utrzymać... ;/ jestem bezradna w tej całej sytuacji, w którą się zapętlałam. Nie z mojej winy, tylko z winy lekarki, która zapisywała mi ten lek latami i nie zaproponowała żadnej terapii ani ssri .... kuźwa..
  13. Ale kiedyś ten lek mi pomagał, czułam się zajebiście, jak nowo narodzona, a potem musiałam zwiększać dawki leku i już nie ma takiego działania na mnie ten lek jak dawniej ;( nie mogę pogodzić się z tym, że jestem uzależniona. Byłam u lekarza ale on mi zapisał ten lek TRITTICO CR i CONVULEX i zmniejszanie powolne dawki leku ZOMIREN. ale ja nie dam rady żyć bez tego leku ja nie dam rady rano wstać z łóżka !!! ;( rano budząc się odczuwam tak nasilone odrealnienie, od razu muszę wziąźć 1 mg ZOMIRENU, wstaje z łóżka, bez tego leku, bądź po zmniejszeniu dawki stracę przytomność ja nie mogę normalnie funkcjonować jak człowiek. PIOSENKA "POZA MNĄ" - to piosenka o mnie ! Wszyscy myślą, że jest ok, ja jestem naćpana, oni nie wiedzą, ja czuję jak tracę poczucie świadomości, oni nie wiedzą. Ja nie wyjdę na miasto, bo mam tak silny lęk, oni nie wiedzą. KOSZMAR. WSZYSCY MYŚLĄ JAKA JESTEM UŚMIECHNIĘTA, a to tylko dobra mina do złej gry. A MOJA DUSZA CIERPI. CIERPIĘ PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE. i nie wiem co ja mam robić,kompletnie się pogubiłam :-(
  14. nie, nie zastanawiałam się nad odwykiem, nie dałabym rady tego odstawić. początki nerwicy to było odrealnienie. ale wydaje mi się, że teraz mam silniejsze.... a ten zomiren to jakby już w ogóle nie działał.
  15. a może ja już mam schizofrenie od tego zomirenu???
  16. No ale jak ja mam zacząć brać ten lek Trittico CR skoro ja nie mam problemów ze snem, to jak ja bedę się po tym czuła jeszcze gorzej przy odstawianiu zomirenu, a ja muszę iść na wesele co mnie będzie kosztowało bardzo dużo nerwów, tłum, pełno ludzi i jak ja sobie dam rade ;(( ?? co robić?? a może przed pójściem na wesele wziąźć 2mg zomirenu odrazu???na odwage??? tylko jak ja ujdę w tych szpilach ... jestem załamana, nie potrafie normalnie funkcjonować jak człowiek i to odrealnienie, poczucie utraty przytomności jakbym miała jakąś schizofrenie ;(
  17. AnissemSirch jaką terapię masz na myśli? Jedna psycholog powiedziała mi, że dopóki nie odstawię leku Zomiren to żadna terapia nie ma sensu.
  18. Rosa26 ja w ogóle nie zaczęłam brać leku Trittico, ponieważ się boję, mam lęk przed nowym lekiem. Lek Zomiren biorę jakieś 6 lat. Nawet po dużej dawce nie jestem w stanie pójść na jakiś koncert sama bo od razu mam wrażenie, że sie na mnie wszyscy patrzą, że jestem jakaś inna i muszę się wracać spowrotem, bo mam objawy nerwicy(zawroty, pocenie się) mam już dosyć tego stanu, chcę normalnie żyć, móc robić to na co mam ochotę, a nie się bać, lękać innych ludzi (
  19. Od kilku lat zażywam lek Zomiren (odpowiednik xanaxu-alprazolamum) Czuję się coraz to gorzej... Doszłam do dziennej dawki 2 mg. Mam strasznie nasilone poczucie nierealności, odrealnienie, depersonalizacja, jakbym miała za chwilę stracić przytomność, nie wiedziała co ja tutaj w ogóle robię. Oprócz tego mam problem z wyjściem z domu, już nawet kiepsko pomagają mi te 2 mg dziennie xanaxu. Boję się wyjść z domu, mam lęki, unikam ludzi. NAJCHĘTNIEJ ZAMIESZKAŁABYM NA BEZLUDNEJ WYSPIE Z DALA OD LUDZI !!! Nie potrafię tak już funkcjonować, jakoś nic mnie już nie cieszy. Byłam u 2 psychiatrów. 1-zapisał mi dodatkowo lek Paroksetynę, dodatkowo ten Zomiren. 2-zapisał mi lek Trittico CR 75 mg, lek Convulex, Zomiren-w mniejszej dawce-w celu powolnego odstawiania. CO JA MAM ROBIĆ??? BŁAGAM, DORADŹCIE! MIESZKAM SAMA - DLATEGO MAM NASILONE LĘKI PRZED PODJĘCIEM LECZENIA NOWYMI LEKAMI.
×