Skocz do zawartości
Nerwica.com

kardio91

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kardio91

  1. kardio91

    ot

    Słoma z butów ci wystaje, i z tego powinnaś sie jeszcze leczyć. Z tego co wiem w regulaminie jest zakaz obrażania innych wiec dlaczego autorka nie dostała bana, bo domyślam się że gdyby chodziło o innego użytkownika, takiego by już dostał.
  2. Dzieki za odpowiedź. Jutro ide do psychiatry bo już dłużej nie daje rady, kolejna noc nieprzespana
  3. Po jedzeniu staje nadpobudzony, rozkojarzony, czuje wyraźnie jedzenie w jelitach, i to nie co jakiś czas, tylko standard jakbym mial upośledzony UN. Przed każdym zaśnieciem muszę się przejść na dworze bo nie znasne, jestem taki pobudzony. Gdy się położe byle dźwięk odrazu mnie wybudza, więc kilkakrotnie w nocy wstaje na dwór się przejść zeby móc zasnąć. Co to może być?
  4. Jestem źle leczony, coś mi dolega z sercem, dostaje ucisku na nim przez który nie mogę zasnąć i jest denerwujący w ciagu dnia, dostaję go po różnych sytuacjach, np. jak sie zgrzeję w upalne lato, albo zawsze gdy wyjdę z prysznica, wtedy jest zawsze, pomaga wyjście na dwór, godzina spaceru, wracam i jest dobrze, mogę zasnąc. Kardiolog zrobił mi wszystkie badania, które nic nie pokazały i że wogóle jest dobrze, powiedział że wypisze mi jakiś lek na poprawę nastroju. Ale ja mam 25 lat, czuję się dobrze psychicznie, chce mi się żyć i to napewno nie jest z powodu samopoczucia, nie potrzebuje jakiś polepszaczy, za mlody jestem na jakies psychtropy. Musze zrobić jeszcze jakieś badania bo jestem pewien że to nie są żadne zaburzenia tylko objawy choroby. Co robić?
  5. Te wszystkie psychotropy ktore cpacie tylko tworza nowowtwory i nie zasypiacie tylko jesteście na bani jak po piwku, pozbawieni naturalnego snu z fazą REM, ja nie biore nic tylko lecze przez przyczyne i prowadze normalny tryb zycia, a wy dalej twórzcie posty na forum.
  6. I co masz jakąś rade jak zdobyć skierowanie na badanie?
  7. Mioklonie są spontanicznie i nie zawsze, u mnie to jest coś stałego, jak tylko się położe czuję że zaraz mną szarpnie, i tak codziennie normalka. Muszę coś z tym zrobić więc nie zaliczam się do zdrowych ludzi. Byłem u psychiatry, przepisał lekki antydepresyjne i uspokajające, brałem przez 2 miesiące i załuję bo nic nie pomogło. Nie pasowały do mojego problemu. Ten neurolog przepisał mi Propranolol 3x1 i Sympramol 1x1 na noc. Niby troche pasuje ten Propranolol bo on obniża zapotrzebowanie serca w tlen, a ja muszę ciągle na dwór wychodzić, czuję że wtedy się ono uspokaja i zasypiam normalnie. Ale bez badań nie wezme.
  8. Badanie EMG Już pisałem na tym forum o moim problemie, mam codziennie przed snem szarpnięcia mięśni, nie wiem skąd są, poszedłem do specjalisty neurologa, zaproponowałem badania to odmówił, przepisał leki. Ja nie zamierzam brać żadnych w ciemno, każdy lekarz do którego pójdę daje mi zupełnie inne leki. Gdybym zrobił badania to może byłaby diagnoza. Nie stać mnie prywatnie.
  9. Specjalista, przedstawiłem objawy a on twierdzi że nie ma takiej potrzeby, w ciemno przepisał leki. Jestem pewien że wielu osobom taka sytuacja się przydarzyła. Nie stać mnie prywatnie. Co zrobić w takiej sytuacji, ma do tego prawo?
  10. Ktoś mi może powiedzieć jaki sens jest być zapisanym do specjalisty np. kardiologa w szpitalu który ma najbliższy termin za 400 dni? Załóżmy mam problem z sercem, musze iść na porade ale to kompletnie nie ma sensu tyle czekać a jednak są takie kolejkki i ludzie czekają, nie rozumiem tego i to bez sensu, tylko bez gadania że "takie czasy" bo to nie odpowiedź
  11. Może wasze problemy dotyczą słabego dotelnienia organizmu przed snem i nie potrzebne tabletki. U mnie tak jest że nie zasnę jeśli siedzę w domu dłużej niż 30 min, gdy wyjde na dwór czuję że wszystko wraca do normy i po spacerze idę spać. Bez niego nie zasnąłbym, i dostałbym mocnego szarpnięcia z okolic serca. Co dokładniej mi dolega, nie wiem, przedemną badania, wątpie że nerwica bo nie jestem zestresowany. Sprobojcie zrobić spacer 30 min przed snem i może sie okazać że zaśniecie. Tylko dajcie znać na forum.
  12. a moze nie? a moze sie zastanow: jak ciagle kierujesz do mnie wypowiedzi, to jest to dziwne, ze odpisuje? a moze sie zastanowisz gdzie jestes i jakie masz prawo takich rzeczy od kogokolwiek wymagac za malo przez rodzicow bity szczylu? Może wykasujesz tę wypowiedź, co? Bo kiedyś będziesz się jej wstydzić.
  13. Zabawane, atak paniki, ja myślałem że one występują spontanicznie w różnych sytuacjach ale tu kolega upiera sie przy swoim i twierdzi że jest on zawsze gdy siedzi się zamknięty pomieszczniu dłużej. No no ciekawe Wątek oczywiście spisany już na straty.
  14. Wykluczam ale schorzenia są podobne do osób z nerwicą, przy której występują takie same wstrząsy. Ja do nikogo nie mam pretensji za szybką odpowiedź, wspomniałem o prawach kiedy mi zostało zarzucone że nie na właściwym forum pisze.
  15. To nie jest żaden lęk ani nerwica, kładę się zmęczony, przysypiam ale serce nie zwalnia, bum wstrząs mnie wybudza z okolic serca. Gdyby był lęk nie przysypiałbym. Organizm pewnie nie jest dotleniony, chociaż nie wykluczam innych chorób somatycznych.
  16. To nie ma nic wspólnego z jakimś wstrętem do świata ani ludzi, nie mam żadnego lęku, poprostu siedze w mieszkaniu, przed komputerem godzinę lub półtorej, czuje się normalnie, ale jakbym położył się spać to serce by nie zwolniło, wciąż byłbym pobudzony, a kiedy wyjde na dwór czuje jak ta presja w organiźmie uchodzi i po marszu przychodzi senność.
  17. Ale generalnie jestem zdrowy, nie mam żadnych napadów paniki, lęków itp. nawet nie wiem jak to wygląda. Poza tą jedną dolegliwością, że czuje sie nie dotleniony i zasnąć nie mogę przez zryw. Byłem u psychiatry, stwierdził że przez alkhol, co jest bzdurą bo nie pije od 3 lat więc powinno już minąć, uprawiam sport i jestem w dobrym nastroju. Pójde kolejny raz, kolejny raz dostanę psychotropy po których bedę senny, ale problem w tym że ja nie potrzebuję ich brać bo bez nich jestem senny, tylko wstrząs mnie wybudza. Pozatym jedyny ratunek to wyjście na dwór, kiedy zacznę oddychać świeżym powietrzem czuje jak serce lepiej zaczyna pracować i wszystko wraca do normy, jakby organizm słabo się dotleniał w zamknietym pomieszczeniu.
  18. Codziennie gdy kładę się spać, przysypiam i nagle w momencie tracenia swiadomości z okolic klatki piersiowej obok serca, nie jestem pewien ale podejrzewam ze to mięsień albo serce, wywołuje mocne szarpniecie ze cale moje ciało dostaje zrywu. A w dzień boli mnie to miejsce. Pomaga gdy przed pójściem spać wyjde na spacer na 30 min, wtedy jestem bardziej dotleniony i lżej zasypiam. Nie ma szans żebym zasnął gdy przebywam dłużej niż 30 min w domu, szczególnie przed komputerem, po takiej przesiaduwie muszę wyjść na spacer się dotlenić żebym potem wrócić i zasnąć. Gdy wyjdę na dwór czuję jak się wszystko wraca do normy i się uspokaja w organiźmie, serce lżej zaczyna bić. Mam tak już codziennie, poważna sprawa, nie wiem co będzie dalej. Lekarz rodzinny powiedział mi że w momencie kiedy czlowiek zasypia zmiejsza sie ciśnienie w organizmie i serce w wyniku tego niedotlenienia wywołuje wstrząs. Bylem już u psychiatry, olał wszystko i powiedział ze to przez alkohol który nadużywałem, fakt piłem sporo ale na pewno nie od tego się wzieło. Jakie zrobić badania? Wie ktoś skąd tak mocne szarpnięcia? Nie wiem co robić, chciałbym normalnie żyć i zasypiać.
×