Skocz do zawartości
Nerwica.com

erka333

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez erka333

  1. Witaj rolosz :) po 3 miesicach zaskoczyło chociaż jeszcze niedawno myślałam że esci przestało działać, miałam podobnie jak Ty, huśtawki nastrojów co mnie nie raz dobijało ale od kilku dni jest nad wyraz dobrze :) a jak u Ciebie?
  2. rulonnpk nie martw się, zobaczysz , minie, ja od początku wejścia na esci przez ok 5 tygodni miałam takie napięcie zaraz po obudzeniu i trzymało mnie po kilka godzin, do tego wywracało mi wnętrznościach, koszmar, z zasypianiem nie mam problemu może dlatego że esci biorę na noc bo nie dam rady rano .
  3. rulonnpk a jak się czułeś na 15 ? z własnego doświadczenia wiem że przy esci powinno się wolno podnosić dawkę bo dosyć długo się rozkręca wbrew pozorom, na napięcie polecam coś uspokającego, ja brałam hydro i było ok, niestety fajki to nie jest dobry pomysł chociaż ja też palę :/
  4. Vengence pogadam z lekarzem, nie spodziewam się po lekach cudu tylko pomocy w pewnym stopniu , całą resztę i tak trzeba samemu przepracować natomiast stan otępienia mi poprostu nie odpowiada.
  5. Mirunia wiem że esci niestety tak działa, są dni bardzo fajne a potem zwrot o 180 stopni, najgorszy jest stan pod tytułem" nic mi się nie chce":( rolosz widzę że mamy to samo eh.....
  6. rolosz ja póki co zostaje przy 15 mg bo tą dawkę mam od tygodnia ponieważ jest progres, u mnie esci działa ale powoli się rozkręca, generalnie rozmawiałam z lekarką i sprawa wygląda tak że na daną dawkę potrzeba 8 tygodni aby można było sprawdzić czy lek działa , jeżeli jest poprawa jakakolwiek można zwiększyć dawkę, jeśli nic nie daje wtedy po 3 miesiącach następuje zmiana leku więc niestety potrzeba dużo czasu :) sebo nie gniewaj się na mnie ale moim zdaniem oczekujesz cudu po bardzo krótkim czasie, według mnie za szybki skok na 15, trzeba było dać czas a przynajmniej 4 tygodnie 10 mg na wkręcenie się leku a potem powoli wchodzić na wyższy level, stąd takie samopoczucie, biorąc pod uwagę Twój stan potrzebujesz kilku miesięcy na jakikolwiek efekt, zmiana leku Ci nic w chwili obecnej nie da a może być gorzej, dostałeś wspomagacze więc nie kumam czemu nie bierzesz przecież chodzi o to żeby sobie pomóc.
  7. Rolosz nie ma sprawy, podejrzewam że zaproponuje podniesienie dawki do 20 lub zmianę leku, sama nie wiem co lepsze, nie chce znowu wchodzić w nowy lek a z drugiej strony mam podobnie jak Ty , parę dni ok potem spadek i ostatnio mega zmęczenie
  8. Rolosz mam podobnie i zaczyna mnie to wpieniać biorąc pod uwagę że jestem na esci 2 miesiące i generalnie już powinno być dobrze do tego męczy mnie senność i czasami drżenie rąk, pojutrze mam wizytę u lekarza i nie wiem czy nie zmienię leku, generalnie do kitu
  9. Vengence Sie wie :), ale nie miałam problemu z odstawieniem afobamu -- 09 kwi 2016, 17:06 -- swoją drogą czy Wam też prochy obniżają ciśnienie? ja od tygodnia chodzę z deka nieprzytomna :/
  10. Sebo na pocieszenie opowiem Ci po krótce moją pierwszą walkę z depresją i nerwicą, 15 lat temu mnie dopadły, byłam totalnym wrakiem ( kilka sytuacji życiowych się pokomplikowało), potrafiłam pół dnia siedzieć w kącie i modlić się o szybki koniec, nie wychodziłam z domu, nie mogłam jeść i spać, udałam się do lekarza, dostałam zestaw leków, pierwsze dwa miesiące praktycznie spałam, wstawałam tylko do ubikacji, czasem coś zjeść i się umyć, po tych dwóch miesiącach powoli zaczęłam dochodzić do siebie, ogólnie trwało to pół roku, wiele mnie to nauczyło o samej sobie, w chwili obecnej mam fantastyczną rodzinę, własny biznes i cudownych przyjaciół oraz nerwicę Weź i wykup afobam, ja również bałam się uzależnienia ale jak poczujesz się lepiej to nie powinno być problemu z odstawieniem, ja nie miałam, dużo siły i wytrwałości
  11. Grabarz666 mam do Ciebie pytanie ponieważ widzę że znasz się na rzeczy , przełom 6/7 tygodnia escitil 10 mg, działa w ten sposób że kilka dni fajnych kolejne kilka dół, napięcie, rozbiegane myśli oprócz tego od kilku tygodni zamuła, wstaje rano i do popołudnia czuję się jak po kilku głębszych, zawroty głowy, nogi jak z waty, na leżenie sobie nie mogę pozwolić a nawet nie chce ale dokucza mi ten stan, dziś mam zacząć wchodzić na 15 i obawiam się jeszcze większej zmuły -- 08 kwi 2016, 13:50 -- Przepraszam miało być od kilku dni nie tygodni, kurczę myślałam że będzie dobrze i do przodu
  12. Dwa tygodnie to bardzo krótki okres aby poczuć konkretne działanie bo proces leczenia następuje stopniowo, ostatnio na wizycie moja pani doktor tłumaczyła że każde kolejne wchodzenie w lek trwa dłużej bo receptory już nie są tak wyczulone na działanie leku jak to jest za pierwszym czy drugim razem, ja do esci wróciłam drugi raz i wkręcanie leku jest dużo dłuższe niemniej jednak jest to jeden z lepszych a brałam różne cuda, obecnie biorę 6 tydzień i jest mega poprawa aczkolwiek jeszcze mam czasem dołki albo odczuwam napięcie, początki miałam mega ciężkie, zaczęłam się bać noży bo chwilami myślałam że sobie ulżę gdzie nigdy wcześniej takich myśli nie miałam ale co moim zdaniem jest najważniejsze w całym tym gównie to wychodzić do ludzi, nawet się zmuszać i łapiesz się na tym że na sekundę było normalnie i tak w kółko.
  13. Rolosz ostatnio na wizycie moja lekarka chciała zwiększyć dawkę tyle że to było jak mijał 3 tydzień więc dosyć krótko i dałam czas 10 - tce na rozkręcenie, działać działa, jest postęp ale są też chwilę załamania, generalnie staram się być dobrej myśli
  14. Mam pytanie drodzy forumowicze, jestem 5 tydzień na escitilu 10 mg, przeciwlękowo daje radę ale od kilku dni jestem znowu bardziej spięta, funkcjonuje na ciągłym wdechu, apetytu brak, doły że już nigdy nie wyzdrowieje, pytanie czy wejść na 20 czy zmienić lek chociaż to drugie mi się średnio uśmiecha.
×