Skocz do zawartości
Nerwica.com

misiekwwa

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiekwwa

  1. Łatwo ci mówić sytuacji stresowych z palca sobie nie biorę mam problemy zołądkowe problemy w pracy ogólnie nie wiem co jest grane znów mam lęki i nie wiem co się dzieje spałbym na okrągło a tu masz moj post: http://www.forum.nerwica.com/czy-ktos-tak-mial-albo-ma-prosze-o-kontakt-osoby-ktore-vt146.html?highlight=dziadka
  2. Wiesz ja ostatnio żyje w ciągłym stresie i to bardzo dużym. Ale do tej pory mi sie nie krecilo a ja nawet nie moge czytac bo mi wszystko ucieka nie wiem co sie dzieje dookola czuje sie jak nawalony sorry za te wyrazenie ale ono dokładnie odwzorcowuje moj stan a najfajniejsze jest to ze jak wezme lek naseeno uspakajajacy to jest ok ale na 5 6 godzin
  3. Dawno mnie tu już nie było od roku było ok niespełna miesiąc temu nagle mnie chwyciło otumanienie i zawroty głowy i jak zwykle sięgnałem po tabletke która na króko ale jednak przynosiła ulge. Choć bardzo uzależnia. No ale musiałem jakoś funkcjonować. Po klikunastu dniach ją odstawiłem i było ok ale wczoraj wstałem rano i miałem zawroty głowy czuje sie tak jakbym był pijany i spłatany mam zaburzoną koordynacje musze długo kojarzyc fakty klopty z orientacja i pamiecia. Od czego te zawroty kreci mi sie jak nie wiem co nie mam przez to odwagi nic zrobic i nie kojarze faktów ktore wczoraj jeszcze mi nie stanwoily klopotu
  4. ja mam dzien w dzien i juz sam nie wiem bo mialem je jak bralem tranxene potem go odstawilem bylem 2 tygodnie bez ale mialem dziwne uczucie braku czucia skornego i smaku tak jakbym nie dodykal swojego ciala i jadl powietrze a wy tak macie?? A kreci mi sie tak jakbym byl pijany mam juz tego dosc. ludzie ja mam prace szkole
  5. mam ja nie choruje na nia caly czas dlatego mowie ze ataki mam od pazdzirnika do grudnia , niestety to w tym czasie cierpienie przezywam ja ale i tez moja kochana osoba ktora tu teraz goraco pozdrawiam, widze jak ona cierpi jak musi znosic moj placz moje momenty skrajnego zachowania, moje nerwy. Kiedys psycholog z ktorego zrezygnowalem ( wystepowal gosc w tv) radzil by jej nie obarczac swoimi problemami i ja bym nie chcial ale po mnie widac zrujnowanego czlowieka w tych miesiacach, ona cierpi bo widzi moje cierpienie, zrozumialbym bym ja jakby chciala odejsc, ale to dzieki niej za pierwszym razem wyszedlem z dna , poza tymi miesiacami ja zapominam o chorobie zapominam o ludziach chorych i nie chce sam korzystac z pomlcy psychologicznej unikajac mysli ze to sie powtorzy. Jednak wiem co w chwilach slabosci dla tej choroby pomaga mi walczyc mysl ze ona kocha mnie a ja kocham ja bo gdyby nie ona to nie wiem czy potrafibym jeszcze walczyc. Z gory ja przepraszam za cierpienie i tu publicznie na forum obiecuje nie zawiesc tak jak zawiodlem ja w zeszlym roku i zrezygnowalem z leczenia psychologicnzego.
  6. Ja na nerwice choc nie wieze w to nadal ze to nerwica bardziej bym to okreslil nerwico depresja acz kolwiek lekarz nazwal to nerwica choruje od 5 lat. Ataki zawsze miewam mniej wiecej o tej samej porze roku pazdziernik listopad i trwaja az do grudnia, najgorszy atak przezylem chyba rok temu gdy mialem przerazliwe leki. Mam 24 lata i tez czasami miewalem chwile zwatpienia, moja narzeczona cierpi razem ze mna i sama juz nie ma sily przezywa to 4 raz ze mna. Czasami myslalem ze to juz koniec, W chwili obecnej choroba powrocila i trwa od zeszlego czwartku przedemna egzamin warunkowy w nd nie wiem czym dam rady go zaliczyc mam ogromne problemy z logicznym sprawnym mysleniem koncentracja, od czwartku nic nie jadlem nie mam apetytu smaku mam oslabiony zmysl wechu. Zle sypiam mam koszmary budze sie caly zdenerwowany. Niby zycie przedemna a czuje sie jakbym bym juz skonczony. Pomozmy sobie nawzajem. I trzyajmy sie razem. Pozdrawiam Pawel.
  7. misiekwwa

    Mocloxil

    Bylem na tym leku od 3 lat, moj lekarz przepisal go mi na poczatku w 3 dawkach jedna rano i 2 wieczorem czyli 450 mg na dobe, niestety po takiej dawce ja nie moglem spac, dobrowonie bez wiedzy lekarza zmienilem na 1 tabletke rano, po tygodniu bylo ok. Oczywiscie przez przez pierwszy tydzien bralem uspokajacze, potem juz bez nich, funkcjonawalem, w zeszkym roku przeszedlem jak do tej pory chyba najostrzejszy atak nerwicy wlaczenie z panicznymi lekami , zwiekszenie dawki mocloxilu powodowalo jeszcze gorsze leki. Odsatwiono mi go testowano inne. Dzis znow wrocilem do 1 tabletki rano w porozumieniu z lekarzem, ciekawe czy pomoze i za ile...
×