Skocz do zawartości
Nerwica.com

stara zona

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stara zona

  1. JUDELAW, niekoniecznie dwubiegunówka, wiesz... po solidnej dawce podnoszącej każdy wystrzeli w górę... W końcu leki to chemia a organizm to zakład chemiczny.. subtelny i bez schematu, każdy reaguje inaczej Nie ma co rozważać najtrudniejszej opcji - lepiej trzymać się tych optymalnych, i myśleć pozytywnie - jak to łatwo powiedzieć... Ponoć żyjemy tak jak myślimy, hm...
  2. Rok temu lekarka powiedziała mi, że powinnam brac leki stale - w malej dawce podtrzymujacej ... przyjęłam do wiadomości, ale eksperymentuję... obecnie chyba tez trzeci miesiąc bez leków - zaczynam tracić grunt ... kolejny lekarz powiedział mi: albo brać regularnie albo wcale... Psychoterapeuta zapytał: " (...) czy mam zamiar być na lekach do końca życia ?" ( ..?) Rozważam... pozdrawiam
  3. Sory, wymądrzam się, ale komuś to się nie podoba. Ancilla, nie rezygnuj z psychoterapii, same leki nie wystarczą. Pozdrawiam.
  4. Wyborów dokonujemy zawsze - jednak są one obciążone "kosztami" sądzę, że ciążą ci konsekwencje wyborów które z pewnością dokonujesz w sposób odpowiedzialny. Nie oczekuj od męża wsparcia czy wyrozumiałości, chyba że należy on do Klanu Rycerzy ( nie zakładam takej opcji) je
  5. osobiście osobę z tą chorobą- stąd ubolewam, jak ciężko jest tu powiedzieć cos niegłupigo. Ancilla - jesli myślisz o sobie jako niewolnej w wyborach - to ci nie wierzę - my
  6. Ej, znowu mnie wyrzuciło, przepraszam, Depresja i nerwica lękowa to prawie choroby społeczne (taki ten Świat, czy raczej Ludzie na Świecie). zatem chciałam dodać Ci otuchy, nie jesteś sama, ale przyznam o bulimii nie umiem powiedzieć nic pocieszającego, ponieważ poznałam osobi
  7. oczywiscie cos kliknełam nie tak ... Czyli kontynuuję: (...) Kochana Ancilla, Twoje wyznanie trafiło prosto w moje serce, zwłaszcza to, że jesteś już tak "dobrze?"zdiagnozowana - piszę bez podtekstów... osobiście współczuję ci bulimii, zwłaszcza iż podobno osoby po 30 roku życia nie mają tu wsparcia ze str NFZ- po prostu muszą borykać się z tą chorobą prywatnie (tzn za pobyt w O
  8. Witam wszystkich, uff strasznie duuużo postów i ...czy to dobrze...? Zajrzałam własnie tutaj bo tez jestem nowa chociaz staż nieudanego malzenstwa podsunął mi Pseudo: tzn "stara zona" aczkolwiek nie jestem znowu taka stara... Kochana "Ancilla" - spo
×