Skocz do zawartości
Nerwica.com

igutek

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia igutek

  1. igutek

    Stres a waga

    Cześć! Po 2 latach tu wracam. 2 lata temu przezywalam silna nerwice lekowa, ktora udalo mi sie wyleczyc na doslownie dwa rowne lata. Leczylam sie lekami, a gdy lęki ustały zrezygnowałam z psychologa bo poczułam się pewnie. Zejscie z lekow nie bylo dla mnie problemem, zero skutkow odstawiennych. Doszly stresy, leki przed matura, sprzeczki z chlopakiem, depresja taty i mamy mieszanke wybuchowa. Otoz teraz nie boje sie ze umre, ze moje serce mi stanie tylko tego, ze schudne. Ogolnie caly czas odczuwam napiecie. 2 tygodnie temu wazylam sie na czczo i wazylam 44,5 kg. Zwazylam sie wczoraj i wazylam 43,9 kg. Boje sie, ze juz schudlam z wagi, mimo ze moj chlopak powtarza mi ze skoro przez ostatnie 3 dni jadlam 1-2 posilki dziennie, to jak waga ma mi pokazywac wiecej, skoro tym bardziej czesciej chodze do lazienki, wiadomo z jakich powodow. Dodam tez, ze od 3 dni mam okres. Nie mam apetytu, a raczej chyba wmawiam sobie jego brak bo jak wstaje rano to sie zastanawiam czy go bede miala czy nie... A w nocy najbardziej sie denerwuje, bo boje sie kolejnego dnia, i pojawiaja sie glupie mysli, przez co nie moge spac tyle co spalam zawsze. Nie chce wracac do lekow, prosze pomozcie czy ktores z Was mialo takie leki, ale jadlo w miare normalnie i mimo wszystko nie schudlo? Potrzebuje takiego przykladu, bo podejrzewam ze inaczej ciezko mi bedzie sobie wmowic ze tak naprawde nie schudlam. Wchodze caly czas na wage, sprawdzam co i jak... Jestem bardzo drobna, takze kazdy kilogram jest na wage zlota. Pomocy ps. wyczytalam w internecie ze od stresu sie chudnie, i tym bardziej sie boje...
  2. Witam Was wszystkich. Dwa lata temu tez u Was bylam, pod nazwa natuth. Wtedy mialam zupelnie inne dolegliwosci, a teraz mam calkowicie inne. Z powodu duzych stresow przed matura moja przyjaciolka nerwica pojawila sie znowu. Otoz zaczela sie od ataku paniki ze nie moge zlapac powietrza. Problemy z oddychaniem zaczely sie wczesniej, ale nie myslalam ze to od nerwicy, bo czesto robilo mi sie slabo i duszno w sklepie np. Powedrowalam do lekarza, pani zlecila EKG i rtg klatki piersiowej. Wszystko w normie. Objawy z oddychaniem troche ustaly. Przyszlam do niej tez z problemem czasem skaczacej powieki i bolem pod pacha lewej reki. Nie wyczula powiekszonych wezlow. Dodam, ze mam spore skrzywienie kregoslupa. Od tygodnia czuje 'obrecz' na szyi. Jest to bardzo meczace. Mialam leki ze przez to co sie ze mna dzieje zwariuje, ze bede chora psychicznie. Pocczytalam troche na ten temat i mi przeszlo. Nie wspomne juz o problemach zoladkowych, ze nie moglam nic jesc przez okolo 2 dni, a o zasypaniu to juz nie wspomne. Dzis przez atak paniki, bo przysnil mi sie koszmar nie spalam cala noc. Doszedl nowy objaw. Otoz bardzo boli mnie prawe oko, musze czasami kilka razy pomrugac zeby widziec dobrze obraz, bol promieniuje do skroni. Teraz boli mnie cala glowa i szyja. Dodam, ze w nocy czesto dretwieja mi rece i nogi, chodza po nich mrowki, a jak wychodze na dwor i jest mi zimno to mam drgawki i czasami sie trzese az tak, ze nie panuje nad tym, ale gdy nadejdzie cieplo to to uczucie odchodzi. Podczas spania mam tez takie uczucie jakby krew mi plynela w nogach, nie mam pojecia jak to nazwac... Po prostu czuje jak ta noga jest pobudzona. Dzis kolezanka zwrocila mi uwage czy mam aparat na zebach, bo niewyraznie mowie... Zmartwilo mnie to. Dlaczego? Bo wiekszosc tych objawow jest w SM. Nie mam podwojnego widzenia, ale oko mnie boli... Czasami mam zachwiania rownowagi, ale jak to kazdy, zle stane albo jak po domu chodze to mna zakreci :) Z rownowaga zdarzaly mi sie rozne sprawy, czasem jak wychodzilam z pokoju to walnelam w futryne bo za blisko szlam haha, ale to sie zdarza raz na miesiac moze na dwa. Poradźcie mi cos prosze, nie przespalam calej nocy z tego powodu. Jutro jade do okulisty, ale rodzice za nic w swiecie nie dadza mi 350 zl na rezonans... Modle sie zeby to tylko nie bylo to. Jak jestem poza domem, to nie mysle o tych problemach. Tym bardziej jak jestem z kims. A jak wracam to wszystko zaczyna sie od nowa...
  3. Witam Was wszystkich. Dwa lata temu tez u Was bylam, pod nazwa natuth. Wtedy mialam zupelnie inne dolegliwosci, a teraz mam calkowicie inne. Z powodu duzych stresow przed matura moja przyjaciolka nerwica pojawila sie znowu. Otoz zaczela sie od ataku paniki ze nie moge zlapac powietrza. Problemy z oddychaniem zaczely sie wczesniej, ale nie myslalam ze to od nerwicy, bo czesto robilo mi sie slabo i duszno w sklepie np. Powedrowalam do lekarza, pani zlecila EKG i rtg klatki piersiowej. Wszystko w normie. Objawy z oddychaniem troche ustaly. Przyszlam do niej tez z problemem czasem skaczacej powieki i bolem pod pacha lewej reki. Nie wyczula powiekszonych wezlow. Dodam, ze mam spore skrzywienie kregoslupa. Od tygodnia czuje 'obrecz' na szyi. Jest to bardzo meczace. Mialam leki ze przez to co sie ze mna dzieje zwariuje, ze bede chora psychicznie. Pocczytalam troche na ten temat i mi przeszlo. Nie wspomne juz o problemach zoladkowych, ze nie moglam nic jesc przez okolo 2 dni, a o zasypaniu to juz nie wspomne. Dzis przez atak paniki, bo przysnil mi sie koszmar nie spalam cala noc. Doszedl nowy objaw. Otoz bardzo boli mnie prawe oko, musze czasami kilka razy pomrugac zeby widziec dobrze obraz, bol promieniuje do skroni. Teraz boli mnie cala glowa i szyja. Dodam, ze w nocy czesto dretwieja mi rece i nogi, chodza po nich mrowki, a jak wychodze na dwor i jest mi zimno to mam drgawki i czasami sie trzese az tak, ze nie panuje nad tym, ale gdy nadejdzie cieplo to to uczucie odchodzi. Podczas spania mam tez takie uczucie jakby krew mi plynela w nogach, nie mam pojecia jak to nazwac... Po prostu czuje jak ta noga jest pobudzona. Dzis kolezanka zwrocila mi uwage czy mam aparat na zebach, bo niewyraznie mowie... Zmartwilo mnie to. Dlaczego? Bo wiekszosc tych objawow jest w SM. Nie mam podwojnego widzenia, ale oko mnie boli... Czasami mam zachwiania rownowagi, ale jak to kazdy, zle stane albo jak po domu chodze to mna zakreci :) Z rownowaga zdarzaly mi sie rozne sprawy, czasem jak wychodzilam z pokoju to walnelam w futryne bo za blisko szlam haha, ale to sie zdarza raz na miesiac moze na dwa. Poradźcie mi cos prosze, nie przespalam calej nocy z tego powodu. Jutro jade do okulisty, ale rodzice za nic w swiecie nie dadza mi 350 zl na rezonans... Modle sie zeby to tylko nie bylo to. Jak jestem poza domem, to nie mysle o tych problemach. Tym bardziej jak jestem z kims. A jak wracam to wszystko zaczyna sie od nowa...
×