tak.. ja mogę sie pochwalić ze wyszłam z takiego stanu
i mogę też powiedzieć że teraz jestem wesolutka
choć czasem mam takie głupie wrażenia ze potrzebuje mojego psychologa..
jak sięgnę pamięcią wstecz jakieś 12 miesięcy to przypominam sobie takie bardzo niemile stany lękowe i jakieś inne głupoty..
nie chciałabym już powtórki..
ja nie miałam dla kogo walczyć, ale teraz mam i dzięki niemu sobie poradzę:)